Odp: UWAGA - NASTĘPNY OSZUST!!!

Autor: Jagger (robercik_at_jasna.tarnow.pl)
Data: Mon 21 Aug 2000 - 11:37:50 MET DST


witam wszystkich
przeczytalem wszystkie posty z uwaga i postanowilem tez zabrac glos...
zagotowalo we mnie i w pierwszym odruchu tez obiłbym ryja temu dupkowi za to
co zrobil.....
no ale za daleko on jest ode mnie (ja jestem z tarnowa wiec z drugiego konca
polski) a poza tym to troche mi nie wypada bo moglbym miec przez to klopoty
w pracy....
akurat jestem prawnikiem i pracuje w sądzie. powiem Wam ze ja nie
zastanawialbym sie wcale tylko od razu szedl na policje. ten gosc nie za
dobrze zna przepisy. postepowania nie wszczyna sie a wszczete umarza ze
wzgledu na mala wartosc jezeli wartosc przedmiotu nie przekracza 250 zl a
tutaj jest 280 wiec postepowanie na pewno bedzie wszczete i prowadzone. odda
kase a jesli doliczyc koszty postepowania i dochodzenia tego wszystkiego to
wyjdzie mu o wiele wiecej do zwrotu. z doswiadczenia wiem ze wiekszosc
takich patałachow juz po pierwszej rozmowie z policja sie przyznaje i
dobrowolnie oddaje wszystko - presja wladzy :)))) najpozniej wowczas jesli
mu powiedza i poucza ze jest przesluchiwany jako podejrzany to pęknie. jesli
gosc ma 19 lat i jest takim kutasinką a do tego dowiedzieliby sie o tym
rodzice to on szybciutko sie wystraszy samego zainteresowania jego nędzna
osobą przez policje. co do kwitkow na poczcie i innych pierdół
przelewowo-bankowych to oni maja obowiazek udostepnienia wszystkiego co maja
na ządanie policji. wiec wszystko jest do ustalenia tylko ze nie na wlasna
reke.
policja cos na pewno ustali wiec nawet jesli odmowia potem wniesienia sprawy
do kolegium to bedziesz mogl wniesc prywatny akt oskarzenia. a wszelkie
koszty i tak on bedzie musial Ci zwrocic.
sprawa w gruncie rzeczy jest prosta, nie ma setek dowodow do sprawdzenia i
swiadkow do przesluchania ani ekspertyz do wykonania wiec nie powinna
ciagnac sie miesiacami.
ja tak wlasnie bym zrobil a rozwiazanie w stylu 'zrobic najazd i wpierdolic
gosciowi' po pierwsze moze nic nie dac, po drugie naprawde moze sie skonczyc
sprawami sadowymi dla 'wymierzajacych sprawiedliwosc' w ten sposob a po
trzecie takie rozwiazanie zawsze pozostaje i moza je wcielic w zycie jesli
policja nic nie wskora.
z powazaniem i pozdrowieniem
Robert

ps. gdybyscie mu jednak spuszczali wpierdol to kopnijcie go raz w dupe ode
mnie.....tylko porzadnie :))



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 20:30:21 MET DST