Re: Jak to z twardzielami jest???

Autor: Sebastian Biały (heby_at_poczta.onet.pl)
Data: Wed 16 Aug 2000 - 11:08:04 MET DST


Alexx napisał(a):
> jak to jest? czy mozna naprawic dysk ktory np spadl na zmienie i przestal
> dzialac (bios go nie wykrywa, nie da sie sformatowac etc), lub dysk ktory ma
> wiele bad sectorow..

 To zalezy od tego, jak sa rozlozone badsektory, z praktyki wiem, ze:

 1. jesli sa skupione w jednym miejscu dysku i raczej sie nie "ruszaja"
- prawdopodobne uszkodzenie mechaniczne nosnika. Mozna sobie z tym
poradzic w prosty sposob - zalozyc dwie (lub wiecej) pratycji tak, aby
ominac miejsce z badsektorami. Tu jednak nie pomoze fdisk - raczej
PartitionMagic (nawet w wersji 2.0, jesli HDD < 8GB).
 PS. Takie uszkodzenie moze latwo powstac - wystarczy, ze do wnetrza
dysku cos wpadnie, np. ziarenko piasku. na talerzu widac wtedy piekne
koncentryczne rysy. A wcale o to nietrudno, bo dzisiajsze dyski oklejane
sa tandetna tasma samoprzylepna. Nie stosuje sie juz jak dawniej
uszczelek gumowych .. ech, gdzie te czasy.

 2. Jesli jest duzo badsektorow w roznych miejscach - przemiescil sie
mechanizm glowicy - tutaj moze pomoc formatowanie niskiego poziomu, ale
najlepiej oprogramowaniem specjalnie do dysku. Dopiero jak nie uda sie
takowego znalezc, to BIOS. Czasami pomaga i dysk wraca do calkowitej
sprawnosci.

> Np. czy mozna z 2 uszkodzonych zlozyc jakos jeden dobry?

W jednym dobra mechanika, w drugim elektronika i masz jeden dobry dysk.
I tak na marginesie - czasami elektronika nie musi byc od tego samego
modelu dysku - wystarczy, ze bedzie to podobny model (rozniacy sie
pojemnoscia). Przyklad autentyczny - Caviar, elektronika od modelu 2GB
pasowala (i dzialala) w 250MB ...

> Czy komus kiedys udalo sie naprawic i uzywac padnietych hadekow?

 Jesli mozesz kupic za grosze to sie baw, moze sie cos uda odzyskac.
Bardzo rzadko caly dysk nie nadaje sie do uzytku, zawsze cos bedziesz
mial (np. podreczna dyskietke do chodzenia po qmplach). Ja mialem dwa
modele i przez ponad rok uzywalem. Obydwa byly "nie do uzytku", bo
upadly, a ja jednego sformatowalem lowlevel, a drugiego podzielilem na
partycje, zeby ominac bad-y i bylo gites.

PS. Oczywiscie nie powierzaj takim dyskom jakis waznych informacji, bo
to oczywiscie nie o samo, co fabrycznie nowy.

-- 
Sebastian Bialy - heby_at_poczta.onet.pl


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 20:29:18 MET DST