Re: A co Panstwo sadza o nagrywarkach LG?

Autor: Dawid \ (progrocker_at_NOSPAMpriv4.onet.pl)
Data: Tue 25 Jul 2000 - 11:13:02 MET DST


Użytkownik Pszemol <Pszemol_at_PolBox.com> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:

> Pytanie tylko brzmi, czy to "znacznie większe" wciąż jest większe
> od tego, że Ci spadnie na głowę cegła w drewnianym kościele...

dlatego nie chadzam po kościołach... jeszcze mnie kto wodą święconą
pokropi i się spalę...
>;-E

> No właśnie. Ktoś, kto twierdzi, że trzeba kupić Plekstora bo on
> się nie zepsuje a nie można kupić LG bo ten napewno się zepsuje
> jest po prostu patentowanym głupcem.

niczego takiego nie powiedziałem - mniejwięcej chodzi mi o to, co
napisałeś w którymś z ostatnich postów - producenci produkują albo
napędy heavy duty, albo tandetę na rynek masowy... ale... jest jakoś
tak, że jak firma odkuje się już na profesjonalnych użytkownikach,
rozwiązania z droższych urządzeń ładuje do tych tańszych. Poza tym,
firma jako całość, w związku z tym, że robi napędy (lub inne
urządzenia) typu heavy duty, to wszelkiego rodzaju procedury obsługi
produkcji (projektowanie, montaż, kontrola produkcji, kontrola
postprodukcyjna) są przejmowane z tych "bardziej profesjonalnych"
przez te produkujące na rynek konsumencki. Z tego własnie rodzi się
JAKOŚĆ.

W efekcie: podtrzymuję swoje zdanie - gdybym miał wybierać - wybrałbym
raczej Plextora SCSI, niż LG ATAPI (pomijam kwestię pieniędzy)
podobnie jak kupiłbym garnitur z Wólczanki, a nie na bazarze, podobnie
jak kupiłbym włoskie buty, a nie tanie podróbki podobnie jak kupiłbym
VolksWagena , a nie Deawoo itd. itp....

> Poza tym, od czego gwarancja?

od tego, żeby ładnie wyglądała w pudełku i do niczego więcej
(przynajmniej w wielu przypadkach ;) ).

Dlaczego ?

1. tanie nagrywarki są projektowane przy założeniu, że będą użytkowane
legalnie, a więc nie będą służyły za maszynę do kopiowania kompaktów.
2. przy takim założeniu - user wypala max 5 płyt w miesiącu.
3. przy warunkach j.w. nagrywarka pada mniejwięcej 3-6 miesięcy po
wygaśnięciu gwarancji.

to oczywiście nie jest reguła ale....

jeśli np. po 3-5 miesięcy padnie Ci nagrywarka, to tylko lenistwu
polskich dystrybutorów (którzy nic na tym nie tracą) zawdzięczasz to,
że nagrywarka jest wymieniana na nową, a nie upierdliwie dokładnie
diagnozowana na okoliczność ilości wypalonych płytek...

podam Ci prosty przykład z innej branży - elektronarzędzia -
rozmawiałem z gościem, który prowadzi firmę budowlaną - kupił
wiertarkę Black&Deckera - jak może wiesz - obowiązują tam dwa
standardy - amatorski i profesjonalny - łatwo to rozpoznać - sprzęt
amatorski jest zielonkawy (jasny) ; profesjonalny - ciemo zielony.
Znajomy chciał zaoszczędzić i kupił sprzęt amatorski - oczywiście
używał go w warunkach Heavy-duty - no i wierkareczka po 3 miesiącach
poszła z dymem. Oddał ją do serwisu, gdzie stwierdzono, że wiertarka
pracowała niezgodnie ze swoim przeznaczeniem, ponieważ była poddawana
obciążeniom, jakich nie przewiduje się dla prac amatorskich...
oczywiście mu jej nie naprawiono....

morał taki - jak się chce używać sprzętu do ciężkich zadań - trzeba
kupić sprzęt do tego przeznaczony - dotyczy to także nagrywarek, które
z założenia są używane do ciężkich zadań, bo najpierw człowiek sobie
wmawia, że będzie wypalał max paczkę w miesiącu, ale jakoś tak
wychodzi, że nagrywarka pracuje potem przez 6 godzin dziennie....

Grendel



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 20:24:09 MET DST