Ocena TEAC CD-540E

Autor: Roman Jedrzejewski (junak95_at_kki.net.pl)
Data: Sat 24 Jun 2000 - 22:21:21 MET DST


Czesc.

Podziele sie z wami wrazeniami z uzywania mojego nowego CD-ROM'u TEAC 40X.
Powiem ogolnie - rewelacja (duzo mozna z niego wycisnac.
Po pierwsze firma dba o uzytkownika. Jako jedna z niewielu (np. rowniez
Plextor) oficjalnie opisuje i umozliwia update bios'u udostepniajac do tego
program, instrukcje i nowy rom.
Mialem kupic Toshiba'e 48X (ktora podobniez ma rewelacyjne osiagi i tez
kopiuje wszystkie zabezpieczenia) ale producent nawet slowem nie wsponima o
bios'ie (znalazlem go tylko na stronie).
http://perso.club-internet.fr/farzeno/firmware/
Program Clone w help'ie podaje ze moj Teac 40X ma wolna korekcje bledow - na
razie nie moge tego poprzec bo nie mam innego lepszego punktu odniesienia.
Do CDROM'u Teac dolaczony jest program ktory (po update'cie biosu do wersji
3.0a - co poszlo pomyslnie i trwalo 2sek.) pozwala ustawic predkosc z jaka
w ogole bedzie pracowal (bez restartu kompa):
4 - 10
11 - 16
17 - 40
i po ustawieniu 17 - 40 X oficjalnie muzyke zrzuca z predkoscia 30X (mi
udalo sie na razie uzyskac 17X bez zadnych bledow). Mozna rowniez ustawic
czas (spin-down) po ktorym rozpedzony CD zwalnia do 0 od momentu kiedy
skonczylismy pracowac z plyta CD od 125ms do 32min !!!!!! - czujecie CD
kreci sie z ta predkoscia 32min.
Nie jest to CD-ROM dla ludzi lubiacych piekne rzeczy gdyz jego front podobno
nie zmienia sie od wersji 1X (i nie ma PLAY'a).
Moze on rowniez pracowac w pionie - przez co trzeba w odpowiedni sposob
wkladac plyty - ale nie utrudnia to zycia w przeciwienstwie do Toshiby (co
osobiscie widzialem).
Jezeli ktos z was bedzie chcial kupic nowy CD-ROM to bardzo go polecam, a
jezeli chce kupic inny to niech kupi Toshib'e 48X - to porownamy wyniki.
Blagam tylko nie kupujcie CD-ROM'ow Samsunga - to tragedia.

Jeszcze powiem wam iz glowym powodem kupna nowego CD bylo padniecie
poprzedniego Pioneer'a.
Probowalem go naprawic ale nic nie wyszlo.
Kupilem nowy ale wczoraj nie mialem co robic
i sie wziolem za naprawe stargo - i naprawilem go.
Kolo lasera jest taki pontencjometr. Kumpel razem ze mna kiedys kupowal taki
sam CD i przypomnialo mi sie ze mial podobne objawy i tym krecil. Niestety
nie ma trzeciej dziury w obudowie i teraz tak sobie lezy poczciwy Pioneer na
biurku.

Kontakt:
junak95_at_kki.net.pl

Czesc.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 20:16:33 MET DST