Autor: Pszemol (Pszemol_at_PolBox.com)
Data: Tue 13 Jun 2000 - 04:21:15 MET DST
Tomash <tomash_at_poczta.onet.pl> w artykule news:Zsd15.2774$DC.61652_at_news.tpnet.pl pisze...
> > Rozumiem, rozważę to, ale system naprawdę bardzo rzadko mi się zawieszał
> > w ciągu ostatnich paru lat. Nie wiem jak będzie się spisywał mój nowy
> > pecet, ale na starym już nie pamiętam kiedy ostatni raz musiałem robić
> > restart i scandiska - chyba jakiś rok temu... To nie jest więc problem.
>
> Szczęściarz! Ja widzę skandiska prawie codziennie (Windows 98SE się źle
> zamyka, nawet z patchem).
Co jest tego powodem? Uszkodzona płyta? Konflikty sprzętowe?
> JEstem za partycjami. Zdarzało się już kumplom, że im padła partycja. Po
> prostu znikła. Strach myśleć o partycji wielkości dysku.
Eeee... nie wierzę w czary ani cuda.
> Łatwiej też pracować z dyskami. Np. w przypadku zagrożenia wirusem lub
> gruntownym sprzątaniem można partycje łatwo formatować, przechowując dane na
> innych partycjach.
> Pomijam sprawę używania kilku systemów operacyjnych.
>
> Inna sprawa, że dobrze mieć drugi (fizycznie) dysk na kopie ważnych plików,
> żeby się z dyskietkami nie męczyć.
Można mieć CD-RW :-)
> Jedyna wada partycjonowania to te sztywne literki dysków. Chociaż mi to nie
> przeszkadza, bo na codzień nie wyjmuję dysków.
Wszystko jest ok dopóki nie wyciągasz dysków... przyjdzie jednak
zawsze taki dzień, że wyciągniesz lub dodasz dysk i wszystko się
zawali... To się mi przytrafiło właśnie.
> Pozdrawiam - Tomash
>
> PS> BTW mój alfabet wygląda tak: a: b: c: d: e: f: g: h:
> Ciekawe ilu grupowiczów ma dysk b: :-)
Ja mam tam pięciocalową stację dysków :-)
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 20:14:08 MET DST