Do Gazety Wyborczej (Komputer) w sprawie akcji o tańszy internet...

Autor: mackozer (mackozer_at_poczta.onet.pl)
Data: Tue 06 Jun 2000 - 07:56:24 MET DST


Dzień Dobry!

Kolejny już raz nie dostałem od Was odpowiedzi na mój list.
Powtórzę więc jeszcze raz, to co dotyczyło Waszej notatki w dodatku 23
(30.05):

Ciach!

>Bije się w piersi - faktycznie akcja nie jest dynamiczna. Na razie
>zbieramy listy, jest ich ponad 50. Chciałem porozmawiać z jakimś
>politykiem na ten temat, ale niestety politycy teraz myślą o gminie
>centrum a nie o Internecie - na razie jest traktowany po macoszemu,
>co tez trzeba zmienić.

Czyli ulegliście jednak pokusie...
Podejrzewam, że w dniu ukazania się artykułu Wasza akcja istniała tylko "na
papierze" i było to "jątrzenie ran internautów".
Podejrzewam też, że faktycznie akcja jest nie tylko nie dynamiczna, ale stoi
w miejscu. Polega też chyba aktualnie tylko na zbieraniu listów od
internautów.
Pisze Pan, że chciał porozmawiać z jakimś politykiem, cóż ja też wiele
razy chciałem. Pańskie chęci same w sobie niczego nie zmienią.

> > O Waszym podejściu do problemu "monopolu TP S.A." na połączenia z
>>Internetem mogą świadczyć dwie duże reklamy tej firmy (a dokładnie TP S.A.
i
>>jej gałęzi TP. Internet) na łamach Waszego dodatku.
> To TP SA wybiera u kogo daje reklamy. Zapewniam Pana, ze Gazeta nie
>zbiednieje gdy oni zrezygnują z reklam - na razie mamy wystarczająco
>komfortowa sytuacje na rynku.
>

I tu się nie rozumiemy.
Wnioskuję z Pańskiego postu, że reklamy monopolisty ukazywać się będą w GW
tak długo jak długo życzy sobie tego TP S.A. Oczywiście jeśli firma ta
zrezygnuje z reklamowania się w Waszej gazecie, to nie będzie to przyczyną
upadku GW.
Zaproponowany przeze mnie bojkot reklamowy TP S.A. proponuje Pan przerzucić
na braki samej TP S.A. (kiedy oni zrezygnują z reklam). Może więc czytelnicy
powinni zacząć wysyłać listy do TP S.A. z prośbą aby ze względu na zamiar
wprowadzenia akcji jej bojkotu, firma ta powstrzymała się na jakiś czas od
reklamowania się w GW? :-)

    Pańska odpowiedź utwierdziła mnie tylko w moich przekonaniach, które
wyraziłem w swoich postach. Akcji w zasadzie nie ma. Wydaje mi się, że tego
typu działania jeśli proponowane są internautom, muszą mieć już jakiś
fundament i zaplecze.

    Wydaje mi się także, że proponując akcję walki z monopolem TP S.A. na
łamach dodatku "Komputer" zapomnieliście o odpowiedzialności za
słowa.Wezwaliście "lud na barykady" nie daliście mu jednak broni, a i samej
barykady też jeszcze nie ma.

Tymczasem zaproponowałem Wam w moim poscie, co też sama GW mogła by zrobić -
nie zamieszczać reklam TP.S.A.
Otrzymałem jednak wykrętną odpowiedź.
a3 tygodnie od Waszych pustych deklaracji na łamach dodatku "Komputer", a
ukazała się tylko śmieszna wzmianka pełna zapewnień "że coś robicie".

Moja opinia o redakcji dodatku "Komputer" zmienia się z tygodnia na tydzień
oczywiście na gorsze.
Jesteście jednak w tak komfortowej sytuacji, że dodatek Wasz jest darmowy i
nie musicie martwić się ani szanować swoich czytelników (nie chodzi tu tylko
o mnie, ale o rzesze internautów łączących się przez 0,20...).

To wszystko...

Krystian Kozerawski
mackozer_at_poczta.onet.pl



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 20:13:00 MET DST