Autor: Artur Chuchro (achuchro_at_kki.net.pl)
Data: Thu 04 May 2000 - 08:54:13 MET DST
Kilka dni temu robilem qmplowi komputer. Musialem cos przegrac ze
swojego kompa. Polinkowalem oba kompy serialem i wlaczylem zasilanie i w
tym momencie zobaczylem tylko jak z mojego kompa idzie dym. Oba kompy
nie daly sie wlaczyc a kabel szeregowy zasmierdzial sie. Po obadaniu
ocznym okazalo sie, ze u mnie katapultowal sie z plyty uklad LG 75232. W
drugim kompie tez cosik poszlo w powietrze. Winny zdarzeniu byl
przedlurzacz (qrcze, przez te "cudowne" wynalazki M$ juz zapominam
ortografii), w ktorym jakis madry %*@$&% zrobil sobie mostek we wtyczce
(cudo to zostalo nabyte w sklepie lecz nie ostala sie metka producenta).
W efekcie moj komp byl prawidlowo podlaczony a qmpla mail faze na
obudowie. W moim kompie nie sprawdzilem dyskow, karty sieciowej dzwieku
i SCSII a w tym drugim oprocz plyty wszystko zyje. I teraz pytanie: czy
ktos mial kiedys taki wypadek ? Czy jest szansa, ze moj Abit oprocz tego
nieszczesnego wysadzonego ukladu nie odniosl innych ran ?
Czy ktos wie czy mozna go uzdrowic (jesli takj to gdzie). Ewentualnie,
czy ktos moze skupuje takich pechowcow jak moj Abit ?
Nie piszcie mi "Wymien plyte" - sam wiem,ze to najlepsze wyjscie ale
niestety kasa nie puszcza.
Pozdrawiam
***************************
Artur Chuchro
achuchro_at_kki.net.pl
***************************
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 20:05:52 MET DST