Re: Koniec Microsoftu, koniec pewnej epoki ?

Autor: Arkadiusz Danilecki (szopen_at_aurora.put.poznan.pl)
Data: Thu 27 Apr 2000 - 16:21:03 MET DST


In article <Q9XN4.728$O4.15333_at_news.tpnet.pl>, cntl wrote:
>
>Arkadiusz Danilecki <szopen_at_aurora.put.poznan.pl> wrote in message
>news:slrn8gge1d.oad.szopen_at_aurora.put.poznan.pl...
>> trolujesz co? Mi najlepiej pracuje sie w tandemie gcc+vi,
>> ale przeca masz glade i kdevelopera oraz kylixa za pasem,..
>
>a ty chyba masz MS Developer Studio NextGen (2000)

        ? Nie mam, ile toto kosztuje ? Ile musialbym wydac
dodatkowo na system i moze dopalacze do systemu? Mam nadzieje
ze nie powiesz mi ,,zostan zlodziejem i wez piracka wersje''.

>> >- na tym samych sprzecie ms office 97 odpala sie kolo 3-4s,
>> >staroffice...kawe mozna sobie postawic i jeszcze wypic,
>> Windows odpala mi sie okolo 5 minut, na tym samym
>
>chyba na 386sx
na k6 166 MMX 32 MB RAM. Od wduszenia enter w lilo: po czas kiedy
pojawia sie okienko z zadaniem hasla (ktore mozna zreszta w winach
olac cieplym strumieniem).

>odpala sie dlugo (jak kazdy os ladowany z dyku, a nie z rom'u jak
>np. AmigaOS (btw. swietny os), lacznie z linuxem

        Wiem ze AmigaOS jest swietny, mialem amige, i wlasnie
dlatego tak teraz podoba mi sie linuks.

>> Inna sprawa ze systemy zaczynaja sie do siebie
>> zblizac - MS robi coraz bardziej uniksopodobne systemy,
>> i coraz bardziej stabilne, dystrybucje linuksa zaczynaja
>> sie stawac MSpodobne i mniej stabilne oraz zaczynaja miec
>> coraz wiecej aplikacji. Nidlugo jedyne co ich bedzie roznic
>> to ideologia : MS - szmal, szmal. Linuks - Open Source, wolnosc
>> dla wszystkich, swobodny przeplyw idei i tak dalej.
>
>komunizm.
>gdyby wszyscy robili soft za darmo, to padlbys z glodu.

        Tere fere.
1) Komunizm ma tyle wspolnego z Open Source co z komunia swieta
w kosciele/
2) Open Source nie ma nic wspolnego z rozdawaniem softu za darmo
i robieniem softu za darmo. Przeczytaj definicje i zapoznaj sie z
ideami ruchu zanim zaczniesz go krytykowac.
3) na Twoja teze wyczerpujaco odpowiedzieli R.Stallman i E.S.Raymond
w swoich esejach. Przeczytaj. W skrocie:
        a) programista moze byc oplacany az ulepszanie programu
        b) programista zna sie najlepiej na swoim kodzie, wiec moze
zbijac kasie na supporcie i opisach
        c) Open Source nie nadaje sie do wszystkich rozwiazan (tutaj
Stallman i ESR sie rozmijaja troche :)) ). ESR twierdzi ze od 80 do
90 % programistow na swiecie pracuje nad projektami ktore sa pisane
pod konkretne zastosowanie, i takich projektow nie ma sensu wypuszczac
na Open Source, i na takich projektach programisci moga zarabiac.

Polecam: Zapoznanie sie Z Open Source Definition, z cyklem
ekonomicznych esejow ESR-a i innych (polemicznych i popierajacych),
a takze z artykulami Stallmana. ESR i wielu ludzi z Open Source
Initiative to libertarianie, nawiasem mowiac i ESR smiertelnie
sie obrazil gdy kto anzwal go komunista. Stallman to inna bajka.
Poglady Stallmana sa niezyciowe, ESR-a nie.

>
>cntl
>http://www.republika.pl/cntl
>
>
>
>

-- 
A.D.Danilecki "szopen"
-- 
Linux registered user nr 160460
Od władzy ludu wolę władzę ludzi


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 20:03:27 MET DST