Autor: Marcin (jedryszm_at_tt.com.pl)
Data: Tue 25 Apr 2000 - 07:49:23 MET DST
Witam, znowu porusze problem plyty Abit be6-2 ktora staje sie powoli
legenda.
Moja konfiguracja - procesor Celeron 466 , S3 Trio PCI 2MB, HDD FUJITSU
8,4GB, CD 32xLG
Problem polega na tym ze jesli po pracy zamknac system nie odlaczajac
calkowicie wylacznikiem od
220V (plyta zostaje pod napieciem,mozna ja uruchomic z przycisku POWER z
przodu obudowy - w biosie wszelkie uruchamianie z klawiatur, myszy czy POWER
MANAGEMENT sa DISABLED)
i odczekac na tym czuwaniu ok 1,5 godziny to po wlaczeniu komputer nie
startuje:
-monitor nie dostaje sygnalu i pokazuje NO SIGNAL INPUT
-dyski startuja, kontrolka swieci i powinno byc pojedyncze pikniecie w
speakerze, lecz nic..
Kontrolka gasnie. Klawisz POWER z przodu nie dziala, reset nic nie daje.
Dopiero odlaczenie na chociazby sekunde od 220V powoduje start kompa...
Zdarzylo mi sie przez tydzien eksploatacji nawet zawieszenie calkowite i
reset.
CO to jest? (zasilacz ATX i przejsciowka procesora byly wywieniane)........
Podejrzewam plyte - lecz co jej jest?
Dzieki za wszelkie informacje
Marcin
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 20:02:58 MET DST