Re: pecet to syf

Autor: De Grejt Kornholio (cornhole_at_darmo.alter.pl)
Data: Sun 16 Apr 2000 - 09:44:55 MET DST


Ludzie!

Dajcie spokój!
Też kiedyś byłem zatwardziałym Amigowcem - miałem A600 i A1200 (z twardym
dyskiem 420MB co na tamte czasy było nawet na pececie wielką przestrzenią)
ale niestety
po pewnym czasie doszedłem do wniosku, że pecet ułatwi mi trochę życie. Też
mnie wkurzało, że wszędzie używają tylko pecetów zamiast mojej ukochanej
Amisi, której możliwości naprawdę swojego czasu przewyższały możliwości
przeciętnego (ówczesnego) peceta.
Teraz jednak wydaje mi się, że Amiga to dość droga zabawka (jeśli chce się,
aby jej możliwości były na równi z przeciętnym pecetem). Z oprogramowaniem
też chyba nie jest najlepiej (ale tu się nie wypowiadam bo od kilku już lat
nie bawię sie Amigami).

A po paru ładnych latach z pecetem dochodzę do wniosku, że też jakoś można z
nim żyć i wcale nie jest aż tak uciążliwy dla użytkownika (oczywiście jeśli
wie się o nim troszkę i potrafi odpowiednio skonfigurować, itp.)
Ciekawe ile teraz trzeba by wydać na jakąś Amigę, której moc obliczeniowa
dorównywałaby jakiemuś zwykłemu taniemu pecetowi z np. celeronem? Gdzie coś
takiego kupić w ogóle? Kto to produkuje?

Pozdrawiam
Były Amigowiec



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 20:01:09 MET DST