Autor: Grzegorz Mazur (nospam.gregu_at_gmx.net.nospam)
Data: Fri 31 Mar 2000 - 20:13:38 MET DST
Spajder wrote in message ...
>A mi sie zdaje ze ndd.exe z NU 3.0 (for fat 32) zalatwilby sprawe, juz
kilka
>razy tak ratowalem gosci z opresji i nic z dysku nie zginelo.
Wiesz. Dopóty dzban nosi wodę...
NDD potrafi naprawdę sporo namieszać jak jest trochę więcej skaszanione, niż
chłopaki z Symanteca obliczyli... Tiramisu / EasyRecovery natomiast NIC NIE
ZAPISUJE NA DYSKU, tylko tworzy w pamięci (potrzebny EMS!!! bo z cache
dyskowego to idzie godzinami!) wirtualny obraz dysku i z niego można
skopiować gdzie indziej... Fajna sprawa - naprawiłem tym kompa, gdzie NDD
się wykładał, DE był wątpliwy (nawet szczątkowych informacji o partycjach
nie było...) a ten po prostu znalazł FAT... Zapytał o kilka elementarnych
rzeczy, pobuczał dyskiem i... voila!!!
Pozdroofka i powodzenia!
-- ==== Grzegorz Mazur [gregu_at_gmx.net] http://www.faq.capital.pl/
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 19:58:17 MET DST