Autor: Tomasz Murawski (tomekm_at_ikp.atm.com.pl)
Data: Mon 17 Jan 2000 - 17:11:45 MET
On Sat, 15 Jan 2000 17:11:08 GMT, "Krzysztof Kucharski"
<szpunk_at_friko6.onet.pl> wrote:
>Mocne ...
>Ale prawdziwe !
Zgadza sie. Kiedys to za komputery bral sie ten kogo to interesowalo,
to i do czegos dochodzil. Teraz to czesto ludzie zajmuja sie tym bo to
modne. Zobaczcie jak oblegane sa takie kierunki na studiach jak
informatyka, ekonomia czy prawo. Wszystko z tego samego powodu ;-(
Nie mowiez ze prawdziwych ... juz nie ma, nadchodza i nowi, ale
wiekszosc, ech szkoda gadac.
Ja znam wielu anglistow, biologow, chemikow w koncu technikow itp.,
ktorzy kiedys zajmowali sie Spectrusiami, Atarynkami i Komodami i
dzisiaj tez uzywaja PC'tow rozumnie a wiedza wiecej niz "neofici",
nawet po informie...
A propos juz nie jeden raz spotkalem w zakladach pracy takich
informatykow z wyzszym wyksztalceniem informatycznym, ktorzy nie
wiedzieli o istnieniu AUTOEXEC.BAT dla przykladu, albo ktorzy gdy
brakowalo miejsca na dysku kasowali pliki *.dll i *.ttf oraz inne, bo
przeciez skoro oni nie wiedza co to sa za pliki, to pewnie sa
niepotrzebne. Znam wiele takich kwiatkow o zgrozo.
Pozdrawiam
Tomasz Murawski
Bunny
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 19:34:30 MET DST