Odp: Jaka nagrywarka 700-900 zł ?

Autor: Marcin Spychała (birdy1_at_poczta.onet.pl)
Data: Sun 16 Jan 2000 - 01:02:02 MET


> hejka,
> doceniam Tw. dlugi staz w Q1-2 ale zdrowo przesadzasz....

Powiedzmy "dlugi staz w Q1" - quake 2 byl i jest zalosny (nigdy w niego
nie gralem "na powaznie") a teraz "scena q2" wogole przestala istniec (jak
wyszedl q3).

> ja mam mniejszy staz ale b. duzo gralem w quakeworld'a

QW to standard ... winquake przeminal ok 1,5 roku temu :)

> zwykle w 6-8 osob i zapewniam Cie ze gdybys wtedy ktoremus
> z graczy powiedzial ze sprzet >500MHz jest niewystarczajacy do normalnej
gry
> to zostalbys masowo wysmiany....

Przy grze FFA nie dostrzega sie az tak bardzo, ze do gry jest potrzebny
bardzo szybki sprzet.
Oczywiscie, ze jak jest wiecej osob na mapie to FPS spada ale taka gra to
jedna wielka
"wymiatanka". Przy 1vs1 olbrzymie znaczenie ma uzywanie spawary, a mozesz mi
wierzyc, ze przy 50 FPSach i 70 FPSach dostrzega sie te roznice (mimo, ze
wzrok
ludzki nie potrafi zarejestrowac zmian wiekszych niz 60 FPS).

> zaden z nas nie mial nic szybszego od P 200 MMX a karty mielismy
> S3 virge 2-4MB (tylko jeden zawodnik mial voodoo 1) no i oczywiscie
> serwerek quake na linuxie (P100) i wszystko smigalo az milo...

Serwer pod Linuxem to podstawa. Powiedz czy na P 200 MMX miales staly ping
13 ms ? - pewnie zmienial sie on w zaleznosci od polozenia na mapie.

> no chyba ze ty grales w takim tloku ze miales na planie caly czas
kilkanascie osob
> :-)))

Przewaznie gram 1vs1. Zadam Ci pewne pytanie: Jak myslisz dlaczego na
turniejach Q wszystkie
komputery musza byc tej samej szybkosci ? Zreszta odpowiem Ci na nie ... bo
jak gra dwoch
graczy o podobnych umiejetnosciach - z tym, ze jeden na P2-300, a drugi
P2-400 to zanim
zaczna grac juz wiadomo kto wygra. Ja kiedys mialem 486 (wtedy gralem w
singla na klawiszach)
- gralo sie fajnie - w miare wzrostu umiejetnosci zauwazylem, ze ten sprzet
nie jest wystrczajacy.
Kupilem K5-166 - ehhh gralo sie cudownie, ale po kilku miesiacach grania w
Necie
zauwazylem, ze sprzet ma wielkie znaczenie. Kupilem C300_at_338 i bylo o wiele
lepiej.
Pogralem z kumplem po LANie (on mial o wiele szybszy sprzet) i jak on gral
na swoim kompie
to wygrywal - jak zamienialismy sie kompami to ja wygrywalem (po prostu
roznica w FPSach
byla za duza). Teraz mam C400_at_570 i jest prawie dobrze. No ale jak ktos
wyskakuje
z Xeonem z pingiem 2 ms pod QW to niewiele da sie powalczyc. No ale 570 MHz
to juz
jest cos ...

> Q1 nie tylko chodzi na 486 ale i mozna go skonczyc na przyzwoitym poziomie
> (mam na mysli 5x86 133_at_160 w dosie)

:)) - nigdy nie skonczylem q1 w singlu ... q1 nadaje sie tylko do
multiplayer - z q2 jest dokladnie
odwrotnie.

P.S.
Moge dac Ci e-mail mojego kumpla - tez zagorzalego kwakowca ... zapytasz sie
dlaczego on na
swoim sprzecie P150_at_200 i V2 (to Voodoo 2 wymienilem dla formalnosci - nikt
kto gra
w quake'a powiedzmy niemal zawodowo nie uzywa GLa - wyjatek Sectopod i chyba
Kane)
nie chce ze mna grac w Quake'a ... ja zreszta z nim tez nie chce grac bo to
strata czasu. Ja na
jego sprzecie nie wygram z nim (jak on bedzie gral na moim) i analogicznie
jak on gra
na swoim to tez nie wygra ze mna.

--
Pozdrawiam
       Birdy
------------------------------------
e-mail: birdy4_at_kki.net.pl
e-mail: birdy1_at_poczta.onet.pl
e-mail: birdy_at_quake.org.pl - chwilowo nie dziala
ICQ:    2524984
-----------------------------------


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 19:34:19 MET DST