Autor: sebollah (sebollah_at_poczta.onet.pl)
Data: Tue 11 Jan 2000 - 10:55:05 MET
Czesc
Zainstalowalem Norton Utitlies 3.0 lecz mam z nim pewne problemy
Mam dysk 8.4GB podzielony na 2 partycje C i D.
Dysk C Disc Doctor sprawdza i pokazuje, ze wszystko ok, a gdy chce
sprawdzic D to oznajmia, ze nie moze sprawdzic tego dysku.
To jedna sprawa. A teraz druga.
Po wcisnieciu "reset" i restarcie kompa wyskakuja jakies czerwone i
niebieskie ekrany o bledach na dysku C( tylko po resecie-przy
normalnym uruchomieniu nie), a przeciez (patrz wyzej) dysk C podobno
ok.
Skandisc nie pokazuje zadnych problemow ani na C ani na D.
Windows 98, FAT 32
O co moze Nortonowi chodzic?
Moze do win 98 bylby lepszy NU40, lecz wolalbym zostac przy 3.0
poniewaz nie czuje sie za mocny w angielskim, a 3.0 jest po polsku.
A ha
Zdarzylo sie tez , ze pokazywal za duza fragmentacje 56% i zalecal
pelna defragmentacje i mimo przeprowadzenia jej 3 razy nadal pokazywal
alarm 56% dysku sfragmentowane. Pomogla defragmentacja plikow, wg
Nortona mniej skuteczna. (windowsowy defragmentator tez nie pomagał).
Podobno programy Nortona sa dobre, wiec o co tu chodzi?
-- Sebastian sebollah_at_poczta.onet.pl sebollah2_at_poczta.fm
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 19:33:16 MET DST