Re: 3 tysiaclecie rozpoczyna sie 1.1.2000

Autor: Ambroży (ambrozy1_at_3miasto.osk.pl)
Data: Thu 06 Jan 2000 - 14:34:39 MET


Po co zarobic na XXI wieku raz, skoro można dwa ? Tysiace ludzi
bezpodstawnie przeswiadczonych, ze 1 stycznia2000 r. wkraczaja w nastepny
wiek, a nawet w nastepne tysiaclecie, to rewelacja dla handlowcow i
organizatorow wszelkich imprez rozrywkowych. Za rok będą mogli powiedziec -
calkiem slusznie wspierajac się na autorytetach naukowych, których zdania w
tym roku się zbytnio nie eksponuje - ze przeciez to wszystko było zludzeniem
optycznym wynikajacym z przemiany 19 w 20, a XX wiek skonczy się dopiero 31
grudnia 2000 roku. "Przykro nam, ze się Panstwo pomylili - powiedza - ale
sylwester tysiaclecia nie był przed rokiem. Rok temu była jedynie
przymiarka, a prawdziwe obchody będą teraz".Jeżeli wiec ktos chce porzadnie
uczcic i okragly rok 2000 i nowe milenium będzie musial za rok powtorzyc
wszystkie szalencze wydatki, jakie ewentualnie poczynil obecnie.
XXI wiek i trzecie tysiaclecie zaczna się 1 stycznia 2001 roku, zgodnie z
definicja daty wynikajaca z normy ISO 8601-1998, stanowiacej, ze pierwszy
dzien miesiaca jest oznaczony jako 01, pierwszy miesiac roku oznaczony jako
01, a lata liczy się poczawszy od roku 1. Data nie przedstawia czasu, który
uplynal od poczatku istnienia kalendarza, tylko numer porzadkowy biezacego
dnia, biezacego miesiaca i biezacego roku. W numerach wiekow i tysiacleci
stosuje się kolejnosc porzadkowa, rozpoczynajaca się od 1.
Jasne jak slonce i az dziw bierze, ze w ogole mogą spory wybuchac na ten
temat. Rok 2000 nie jest przeciez "zerowym" rokiem trzeciego milenium, ale
tysiecznym rokiem drugiego. Gdyby ten rok nie dopelnil się w drugim
tysiacleciu, musielibysmy przyjac, ze 1000 lat trwa 999 lat, co brzmi -
przyznajmy - niezbyt madrze.
Najzabawniejsze jest jednak to, ze prawdopodobnie rowniez ten spor jest
zupelnie bezsensowny, bo jeżeli ere liczymy od narodzin Chrystusa to
najprawdopodobniej jestesmy już w czwartym lub piatym roku trzeciego
tysiaclecia, hucznie witajac pierwszy i to w niewlasciwym momencie. W kolach
specjalistow coraz mocniejsze jest przekonanie, ze mnich z VI wieku
Dionysios Exiguus, któremu zawdzieczamy obowiazujace wyliczenia
kalendarzowe, pomylil się w nich o 4-5 lat. Wiemy bowiem, ze Chrystus
przyszedl na swiat kiedy w Judei krolowal Herod. O Herodzie wiemy zas, ze
zmarl na pewno przed rokiem, który uwazamy za rok 1. Poza tym jeżeli chcemy
naprawde liczyc nasza ere od narodzin Chrystusa to powinnismy poczatek
trzeciego jej tysiaclecia obchodzic 25 grudnia 2000 roku ...
A jeszcze poza tym, data 25 grudnia tez jest dalece niepewna. Narodzenie
Chrystusa mialo nastapic w okresie, kiedy pasterze strzegli swych trzod
noca - a to czynili w okresie narodzin jagniat czyli w marcu i kwietniu.
Ponadto sw. Mateusz podkresla, ze oberze były wówczas przepelnione co moglo
się wiazc z Pascha, przypadajaca również na wiosne. (!!!!)
W kwestii poczatku naszej ery i naszego kalendarza wszystko się zatem zgadza
oprocz jednego drobnego szczegolu: daty. W tej sytuacji jest wlasciwie
zupelnie obojetne kiedy rzucimy się w wir milenijnego szalenstwa. Niektorzy
nie lubia czekac i wola szybko - wiec zrobia to pospiesznie argumentujac, ze
przy wyliczaniu stuleci nienaukowo zachowali się także znacznie madrzejsi od
nich na przykład Juliusz Slowacki i Viktor Hugo. Inni wola rozsadnie, wiec
robia to wtedy, kiedy wyda im się, ze wszelkie racjonalne przeslanki
wskazuja na to, ze sa mozliwie najblizej naukowo uzasadnionej chwili
przelomu.
Dla uspokojenia ducha warto zas siegnac do refleksji tych, którzy już przez
to przeszli, czyli do prasy sprzed stu lat. W "Le Petit Journal" z 9
stycznia 1990 roku czytamy, ze znaczenie calego problemu jest bardzo
wzgledne, bo "stulecia i lata, które mijaja, i tak niczego nie zmieniaja w
naturalnym porzadku rzeczy tego swiata".
Istotnie, zarówno 1 stycznia 2000 r., jak i 1 stycznia 2001 r. slonce
wzejdzie dokladnie tak samo jak dzien wczesniej.
Takimi informacjami chcialem się z wami podzielic.
Pozdrawiam
Ambrozy.

>Spora liczba ludzi uparla sie, tak jak ty, mimo wszelkich faktow wejsc juz
>teraz w XXI wiek. No nic za rok bedzie rownie piekny sylwester.
>
>Pepone (goscinnie u Sasanki)
>
>
>



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 19:32:41 MET DST