Autor: KaMiKaZ/
Data: Wed 29 Dec 1999 - 09:05:54 MET
YoOOO !!!
Umarl krol, niech zyje krol ;)
Kto powiedzial , ze program nie potrafi fizycznie zniszczyć komputera?
Wlasnie wczoraj mi zniszczyl ..... (no w sumie to fizycznie nie do konca ,
ale cos blisko tego ;))))))) (ale zamotalem , jak mawia moj psor od bioli -
motasz synku, motasz ;))))
ALe od poczatku ... chcialem zaktualizowac bios na strszej plytce jeszcze z
p200MMX (pamietacie , jaka rewelacja byl ten proc ?) ...
znalzlem w necie stronke producenta plyty , zassalem bios i najnowsza wersje
do upgradu frajera ;))) Ok ,,, zrobilem dysk startowy , zgralem program i
plik biosu na niego ... startuje kompiuterek ....... uruchamiam program do
aktualizacji ..... chwila , bo jest napisany z uzyciem dos4gw .... drapie
dyskietke az milo ;)))) az tuuuuu , tatatat
ACCESS BIOS DANIED . OPERTION FAILED (czy cos w tym stylu ;))) No nic sobie
mysle , cos nie wyszlo .... bierzemy na warsztat drugi program do upgradu
(mialem go na plytce - shit nie zaladowalem sterownikow do CD .... no to
RESET ... pipipipp - czarny monitor ..... kontrolka hdd'ka swieci caly czas
;)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
Siedzialem pol nocy i dzisiaj caly dzien nad tym szajsem , wtykalem nawet
bios innej plyty ( do czego desperacja potrafi doprowadzic czlowieka ;))))
.... i nic ...... cholera , nie wiem do teraz jak cos takiego moglo sie stac
;)))
Dziwne , ze program do upgradu testowalem na moim kompie , dzialal ok ;)))
no - zapomnialem napisac , ze komputr nie jest moj -
shhhhhhhhhittttttttttttttttttttttttttttttttttttt - cholera ...........
na szczescie gosc jest ugodowy - stwierdzil ,ze darmo zaloze nowa plytke ,
proc , garfike i muzyke i bedziemy kwita ... tak wiec jutro spadam do
Poznania po czesci ;))))) UWAGA TO NIE ZADNA KRYPTOREKLAMA : LUDZIE Z
POZNANIA , CHCIALBYM POLECIC WAM JEDNA Z POZNANSKICH HURTOWNI "MALWA" NA
WOLYNSKIEJ 22 .NISKIE CENY, MILA I KOMPETENTNA OBSLUGA (SAME LASKI ;)))) SAM
CZESTO ROBIE U NICH ZAKUPKI ....JAK BY KTOS CHCIAL TELEFON TO PODAJE
842-51-62 ;))))))
Wracajac do tematu ....... stwierdzam , ze biosy AMI to kupa gowna ..... jak
tylko siegam pamiecia moje kompiuterki od 386 do dzisiejszego (celer 333)
byly w niego wyposazone i zawsze mialem z nimi problemy !!!
Pamietam , jak dzis , kiedy kazdy komputr dzialal z nowo kupionym przeze
mnie modemem ( testowany chyba na 10 ) , a moj nie ..... Zgadnijcie jakiego
plyta miala biosa .... nie nie to nie byl AWARD ... to byl sziiiiiiiiiiit
AMI ;))))
AMI zreszta sa chyba tkane do najtanszych (czyt, najbadziewniejszych) plyt
na rynku ..... Na moim baleronie 333 + plyta pcchips + bios ami , winda 98
startuje dluzej niz na p133 ;)))) Podczas startu twardziel robi sobie
przerwe na jakies 15 sekund :))))))) Na P133 smiga , az sie blacha trzesie
........ Dlatego uzywam Win95 .
Podobno czlowiek uczy sie na wlasnych bledach (tak , ja sie juz nauczylem) i
przestrzegam innych - nie dajcie sie skusic mala cena za plyty glowne
zwlaszcza z AMI biosem (bedziecie tego predzej czy pozniej zalowac ;)
Druga sprawa ....... jak uruchomic winde95 na AMD K2 >=350 MHz . Wiem , ze
potrzebuje latki ,ale jak patchowac windowsa , kiedy ten nie chce sie
poprawnie zainstalowac . Moze ktos z was to robil , za wszelkie rady bylbym
dzwieczny ...... a jeszcze jakby ktos mial wspomniana latke i podeslal na
priva , to byloby juz zupelnie cacy ;)))))))
3majcie sie
KaMiKaZ/BORA
mankow_at_friko7.onet.pl
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 19:28:29 MET DST