Odp: HIS i udostepnianie polaczenia

Autor: Leszek Ciszewski (leszekc_at_vc.pl)
Data: Wed 29 Dec 1999 - 00:43:44 MET


| >A czy użyczanie telefonu sąsiadowi, by ten czasem zadzwonił, lub podał w
| >ogłoszeniu numer "telefonu grzecznościowego" to też przestępstwo?

| Przejrzałem i nie znalazłem tam zakazu podłączania więcej niż
| jednego komputera, chociaż numer IP dostaje się tylko jeden.

Bo takiego zakazu po krzywu być nie może!!!
Internet -- to nie CATV i t-pies go nie ,,produkuje".

Ten jeden IP -- to nie (jest) problem do nieprzejścia.
-- przejście to chyba rzeczownik, więc >>nie<< piszemy razem.

Są metody (ponoć skuteczne) na radzenie sobie.
Nie wiem jak to robi W98SE, ale wiem, że to jest możliwe
(choć trochę sprzeczne ze zdrowym rozsądkiem)
niech Ci to lepsi inetspece wyjaśnią.

A co do telewizji i telefonu, to IMnsHO jeśli od sąsiada pobierasz forsę,
za korzystanie z telefonu,
a koncesji na telekomunicośtam nie posiadasz -- to raczej przestępstwo.

Inaczej rzecz sie ma z CATV (komunistyczną anteną telewizyjną), czyli
z tak zwaną telewizją kablową. Byłem (krótko) operatorem CATV (czyli
dostawcą) i wiem coś o tym. Na to koncesji nie trzeba
(w każdym razie jeszcze niedawno nie była potrzebna). :)
Potrzebna jest tylko zgoda właściciela ,,zasobów",
czyli w wypadku, gdy sąsiad mieszka za ścianą,
a mieszkania stanowią Twoją i sąsiada własność,
wystarczy tylko zgoda Twoja (Twojej żony -- jeśli takową
posiadasz -- też) i Twego sąsiada (z żoną (prawie) jak wyżej).
Jeśli to mieszkania Rodziców -- to ich zgodna zgoda.
Gorzej, jeśli trzeba ,,wyjść" na klatkę schodową,
wówczas trzeba określić kto jest jej fragmentu
(przez który przejdzie kabelek) właścicielem.

Ale to nie koniec, bo:

Każdy odbiornik (a raczej każde odgałęzienie -- nie ważne,
czy zakończone odbiornikiem, terminatorem (opornikiem 75 ohmowym,
czy nie obciążone niczym) osłabia sygnał TV,
więc ,,cierpi" na tym sygnał w kablu, a co za tym idzie,
cierpi też dostawca CATV;
poza tym operator CATV rozsyła do każdego ten sam sygnał
(czasami coś wycina, aby zróżnicować opłaty i ,,zachęcić"
do większych abonamentów, ale nie o to chodzi) po
(przez znaczną część drogi) tym samym kablu.
Operator liczy na to, że mu się to ,,kiedyś" opłaci,
ale pod warunkiem, że rozłoży opłatę na ileśtam osób.

W umowie zwykle zaznacza, że za jedeną opłatę abonamentową
możesz podłączyć **tylko** odbiorniki w tym samym
mieszkaniu/gospodarstwie/rodzinie itp. :)
Czasami też ogranicza ilość tych odbiorników;
nie dlatego że jest świnią, ale dlatego, że to osłabia sygnał
i trzeba go mocniej wzmacniać (czytaj słabiej osłabiać przed
wzmocnieniem) a czasami po krzywu postawić dodatkowy wzmacniacz. :)

Jeśli podłączasz nowe odbiorniki (TV), to tak jabyś kradł
prąd z sieci energetycznej.

W inecie nie każdy otrzymuje to samo, a w przypadku HISa,
do każdego HISodbiorcy dochodzą osobne kable,
(za które HISodbiorca płaci dwa abonamenty
i za założenie których już kiedyś zapłacił)
przez które możesz ciągnąć ile wlezie, ale nie więcej,
niż to wynika z przepustowości HISa (tak (prawie) samo,
jak nie da się prowadzić kilku rozmów telefonicznych na jednej
linii i w tym samym czasie -- poza oczywiście niezamierzonymi
przesłuchami i połączeniami konferencyjnymi). Innymi słowy
pisząc -- nie weźmiesz więcej, niż to, co Ci się należy
(i za co **płacisz**!!!)
i tylko od Ciebie zależy z kim się podzielisz tym, co kupujesz.

Możesz się dzielić z kim chcesz, ale forsy za to brać **nie możesz**
bez odpowiednich ,,uprawnień". Tak samo możesz zatrudnić w domu
sąsiadów do sprzątania itp, ale jeśli chcesz im za to płacić -- musisz
dopełnić formalności i ktoś (Ty, albo sąsiedzi) musi odprowadzić
podatek bezpośredni (czyli dochodowy) i ew. podatki pośrednie,
aby Państwo Polskie mogło je zmarnować.

Tak samo możesz kupować chleb i rozdawać komu zechcesz -- jest
po kupnie **Twój** -- zapłaciłeś za niego!!!, ale aby go sprzedawać,
musisz mieć odpowiednie ,,papiery" -- na przykład ,,wpis do ewidencji".

Do sprzedaży wódy, papierosów i innych paliw potrzebne są jeszcze
koncesje; do sprzedaży dostępu do inetu -- też.

Natomiast prawo nie zabrania zrobienia zrzuty na wspólną flachę,
więc i (zrzuty) na wspólnego HISa nie może zabronić.

Poradzę Ci coś:
Bądź tak bezczelny i poproś t-psa o **więcej** IP!!
Rozdziałem IP t-pies nie rządzi. :):)

LC.

Postscriptum: Przepraszam za to, że to taaaakie długie...

Jeśli doczytałeś do końca -- z t-psem **na pewno** Ci sie też uda!!!
To był tylko taki trening, choć informacje podałem Ci zgodnie z moją
najlepszą wiedzą i najlepszymi intencjami.

I jeszcze jedno: Jak dostaniesz koncesję na prowiderowanie,
to t-pies **niczego** Ci zabronić nie będzie mógł i będzie **musiał**
Cię obdarować pulą IP, czyli się z Tobą podzielić. Co najwyżej
liczyć się będziesz musiał z tym, że ,,czasami" jakieś szczury
przegryza Ci kable, rosa je unieruchomi, lub inna ,,siła wyższa". :):):)

Pozdro!!!
I powodzenia!!!



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 19:28:26 MET DST