Re: Zasilacz, a inne napięcie - PILNE

Autor: Dariusz K. Ladziak (ladzk_at_ite.waw.pl)
Data: Thu 02 Dec 1999 - 13:21:12 MET


On Tue, 30 Nov 1999 22:13:16 GMT, "Krzysztof Łątkowski"
<krzysl_at_polbox.com> wrote:

>Cześć!
>Mam problem (mam nadzieję, że mały :-) ):
>za tydzień wyjeżdzam do Anglii na parę miesięcy i chciałbym zabrać tam ze
>sobą komputer - będzie mi potrzebny do nauki. Czy w związku z tym moim
>jedynym problemem jest inna wtyczka? Czy zasilacz w kompie nie zjara się,
>albo (co gorsza) płyta główna. Z tego co wiem, to w Anglii jest w gniazdkach
>240V lub 250V i 50Hz, ale głowy nie dam.

Anglicy MIELI napiecie 240V. W ramach unifikacji w UE przyjeto, i u
nas to rowniez obowiazuje, napiecie sieci 230V - krakowskim targiem
miedzy dwoma standardami. Jest to napiecie mieszczace sie w zakresie
tolerancji starszego sprzetu projektowanego na nominal 220V. Zreszta i
stare angielskie 240V nie sprawialo zadnego klopotu sprzetowi
kontynentalnemu. Tak wiec musisz jedynie zaopatrzec sie w przejsciowke
lub dodatkowy kabel sieciowy - wtyczki maja zdecydowanie inne.
A co do tolerancji sprzetu - zdazylo mi sie widziec zasilacz ktory
pracy odmowil. Stabilizator magnetyczny dal mu bowiem ni mniej ni
wiecej a 285V skutecznego - wywalilo kondensatory prostownika. Reszcie
maszyny nic sie nie stalo.

-- 
Darek


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 19:22:28 MET DST