Autor: Kacalka (kacalka_no_spam_at_polbox.com)
Data: Fri 05 Nov 1999 - 09:51:54 MET
Hi.
Zdarzyl mi sie zadziwiajacy przypadek. Instalator Win 98 zrobil mi z dysku
kaszanke. Wyglada to mniej wiecej tak: mam pusta partycje sformatowana na
FAT32. Zapuszczam instalatora (oryginalna plyta, zaden pirat). Instalacja
przebiega normalnie (ustawienia, kopiowanie plikow, na koncu wpisywanie
numerow seryjnych, po drodze kilka zwyczajowych resetow). Na samym koncu
instalacji, tuz po instalacji urzadzen PnP zaczynaja sie komunikaty o
niemoznosci odczytania jakichs plikow. Nie wazne jakich. Wazne jest to, ze w
tym momencie, lub tuz przed dysk pada. Oczywiscie instalator w tym momencie
wali sie totalnie. Resetuje komputer i widze komunikat: nieprawidlowy dysk
itd. Odpalam maszyne z dyskietki i na dysku C zamiast plikow widze kupe
slimakow.
Ma moze ktos z was jakis pomysl? Jeszcze sproboje sformatowac C na FAT16.
Moze wtedy da sie zainstalowac Win98?
TIA
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 19:14:42 MET DST