Opis G400 MAX (dluuuugiee).

Autor: Kris <kris_at_hardware.com.pl>
Data: Mon 18 Oct 1999 - 15:52:35 MET DST
Message-ID: <DCFO3.10326$Tk.214813@news.tpnet.pl>

Matrox G400 MAX

1. Wstęp

Dzięki uprzejmości firmy Tornada 2000 S.A. (jak zwykle szczególnie
podzękowania dla Marcina Gutkiewicza) miałem możliwość przetestowania
flagowego produktu kanadyjskiej formy Matrox Inc. - karty Matrox Millenium
G400 MAX. Jak niektórzy może pamiętają w czerwcu testowałem model 16MB
DualHead z wczesną wersją sterowników i z przyjemnością postaram się
przedstawić tym razem wersję najsilniejszą, pracującą w oparciu o najnowsze,
dostępne aktualnie sterowniki. Na podstawie tego modelu można łatwo wyciągać
wnioski na temat całej gamy produktów. Prawdę powiedziawszy nie chcę tym
razem powielać setek tabelek z wynikami przeróżnych testów ale skupić się na
opisie rzeczywistych możliwości oraz mam nadzieję podjąć próbę obaleniu
kilku mitów na temat tej karty, które moim zdaniem zaczynają królować w
Internecie. Chciałbym również zacząć powoli odchodzić od maniery podawania
gołych liczb, co wielokrotnie zaciemnia jedynie obraz realnych możliwości.
Ba jeśli ktoś liczył na same fps to szkoda jego czasu na czytanie. Nie wiem
czy w ogóle je będę podawał. Oprócz tego starałem się również znaleźć i
podać parę istotnych moim znaniem faktów, które jakoś nie mogłem znaleźć w
opisie innych testów. Chciałbym również z góry przeprosić za liczne
dywagacje i odstępstwa od tematu, których nie mogłem się powstrzymać.
Nieuniknione są również liczne porównania do kart TnT2.

2. Modele

Matrox zastosował chip G400 w całej serii produktów. Generalnie różnią się
one ilością zastosowanej pamięci 16 lub 32MB oraz ilością wyjść zewnętrznych
i co za tym idzie możliwością pracy w systemie dwumonitorowym. Są to wersje
Dual i SingleHead. Matrox przewidział również możliwość upgrade'u wersji
jednomonitorowej do DualHead. Niestety oprócz anonsu upgrade nie jest
dostępny. Znając ceny rozszerzeń kart Matrox'a nie sądzę aby było to
rozwiązanie sensowne cenowo. Generalnie sugeruję zakup od razu wersji
pożądaniej do zakładanego wykorzystania. Ostatnio Matrox zaanonsował również
wersję Marvel do obróbki video. Modele SingleHead dostępne są także w wersji
OEM (bez dodatkowego oprogramowania i pudełka). Wszystkie odmiany
przystosowane są jedynie do szyny AGP. Oczywiście możliwa jest praca w
trybie AGP x4. Dla posiadaczy zasobniejszych portfeli Matrox przygotował
również bezkompromisową wersje MAX. Występuje ona jedynie w odmianie Retail.
Karty G400 taktowane są 125/166MHz (rdzeń/pamięć) natomiast wersja MAX
150/200MHz jest więc, przynajmniej teoretycznie, 20% szybsza. Oprócz tego
MAX,a wyposażono w lepszy układ wyjściowy RAMDAC : 360MHz zamiast 300 i
dodano aktywne chłodzenie chip'a (wentylator). Prawie wszystkie wersje G400
są dostępne w Polsce. Przynajmniej w teorii gdyż ilość wysyłanych przez
producenta modeli MAX zdecydowanie nie odpowiada zapotrzebowaniu rodzimych
klientów i praktycznie są one bardzo trudne do zdobycia.

3. Jakość

3.1. Wykonanie

Pomimo zastosowania 32MB pamięci oraz układu dwumonitorowego karta ma zwartą
budowę i praktycznie nie odbiega wielkością od kart 16MB najnowszej
generacji. Było to możliwe dzięki umieszczeniu części pamięci po drugiej
stronie płytki drukowanej. Zastosowany wentylator zintegrowany jest z niskim
radiatorem. Chodzi cicho i sprawia wrażenie wydajnego. Producent określił
znamionową wartość pracy chip'a na 150MHz. Zastosowane pamięci to
bezkompromisowe SGRAM'y firmy Samsung o znamionowym czasie dostępu 5 ns.
Zgodnie ze specyfikacją taktowane są na 200MHz. Do karty oprócz sterowników
i dodatkowego oprogramowania dołączony jest kabelek umożliwiający
podłączenie telewizora do drugiego portu DualHead.

<Płytka G400 MAX.jpg>

3.2. Współpraca z szyną

Karta bez problemu radzi sobie z częstotliwością szyny AGP 90MHz a może i
więcej (nie testowałem). Dlaczego jest to taki ważny parametr? Klasycznie
przy szynie 83MHz, AGP taktowane jest w stosunku 1/1 co stanowi dla
niektórych kart barierę nie do przejścia (np. niektóre tanie modele TnT2). A
w epoce blokady mnożnika takie częstotliwości są często wykorzystywane przez
użytkowników nadtaktowujących procesory Celeron. W prawdzie najlepsze płyty
mogą obniżyć taktowanie AGP poprzez odpowiednie ustawienie w Bios lub
SoftMenu (tzw. wartość 2/3) co załatwia problem ale pozostaje kwestia
najnowszych procesorów P III znamionowo taktowanych na 133MHz oraz
niektórych modeli starszych P III 450MHz i nie tylko, które są w stanie
pracować na 124MHz i więcej. Niestety wszystkie aktualnie produkowane płyty
główne, niezależnie od jakichkolwiek ustawień powyżej 100MHz stosują
przelicznik 2/3 co daje przy 124MHz FSB wartość taktowania AGP równą 83MHz a
przy 133 prawie 90MHz. Jak na razie nie ma żadnej możliwości przejścia tego
problemu oprócz ... dobrania odpowiedniej karty.

3.3. Obraz 2D

Matrox od lat znany jest z produkcji najlepszych kart do obróbki grafiki 2D.
G400 nie odbiega od tego schematu. Obraz generowany przez kartę jest
najwyższej klasy. Ktoś może powiedzieć : komu to potrzebne oprócz
profesjonalistów. Nic bardziej mylącego. Przy desktopie Windows w trybie
1024x768x32 różnice pomiędzy kartami są faktycznie niewielkie. Większość
nowych kart da sobie bez problemu radę w ergonomicznym trybie odchylania
pionowego 85Hz. Ale monitory 17" wciąż tanieją i zaczynają powoli opanowywać
rynek domowych zastosowań. Spośród nich nietrudno znaleźć modele
zapewniające wygodę pracy przy 1280x1024 i teoretycznie nawet 1600x1200
(75Hz) choć stosunkowo mała powierzchnia ekranu wymusza stosowanie większych
liter. Przy 1280 zaczynają się dla wielu kart schody. Teoretycznie (RAMDAC
np. 250MHz) mogą one odświeżać ekran przy np. 85Hz ale o dziwo zejście na
75Hz poprawia ostrość. Dzieje się tak gdyż niektórzy producenci stosują
słabsze układy wyjściowe i zmuszeni są wielokrotnie stosować różnego rodzaju
filtry aby zachować normy emisji i zniekształceń. Z pośród testowanych
przeze mnie kart jedynie produkty duetu 3dfx/STB oparte na chip'ach VooDoo3
były w stanie konkurować z Matrox'em. Ten jednak bije karty V3 na głowę
możliwościami sterownika 2D. W zastosowaniach całkowicie profesjonalnych
pamięć 16MB też może okazać się niewystarczająca. O DualHead w tym miejscu w
ogóle nie wspomnę. W 2D nie są w stanie konkurować z G400 również karty
TnT2. Przynajmniej w trybach od 1600x1200 w góre. Może dla niektórych
wydawać się to dziwne ale tanie karty TnT2 już w 1280x1024 wyświetlają
diametralnie gorszy obraz mimo RAMDAC'a 300MHz. A propos TnT2. Jakoś nikt o
tym nie pisze ale zdecydowanie sugeruję do współpracy ze średniej klasy
monitorem 17" zakup kart TnT2 najlepszych firm (Elsa, Diamond itd) choć są
wyraźnie droższe. Różnica w jakości i w cenie jest spora ale w tych
przypadkach uzasadniona. Jeśli chodzi o Matrox'a to nie ma tego problemu.
Wszystkie karty produkowane są przez wytwórcę chip'a (tak jak w przypadku
VooDoo3) i zastosowanie nawet najtańszego modelu (16MB, RAMDAC 300MHz)
wprowadza nas w zupełnie inny świat. Ostrość w każdym trybie, nasycenie
barw - wszystko w najlepszej jakości.

3.4. Obraz 3D

Pozwolę sobie na opis porównawczy. W zasadzie jedyną realną konkurencję
stanowią karty TnT2. Pozostałe po prostu odbiegają albo prędkością w
wyższych trybach albo jakością obrazu. Pomijając sprawę Enviromential Bump
Mapping (o tym dalej) obraz 3D generowany przez G400 jest niemal tej samej
klasy jak w najlepszych kartach wykorzystujących chip'a TnT2. W przypadku
tańszych kart konkurencji obraz Matrox'a wydaje się nieznacznie lepszy ale
dokładniejsza analiza wskazuje na to, że różnicę powoduje nieznaczne
pogorszenie nasycenia barw. Tym nie mniej wygląda on troszeczkę lepiej.

4. Instalacja

4.1. Bios i sterowniki

Karta testowa działała w oparciu o Bios 1.0-13 i na wstępie pozwoliłem sobie
na jego wymianę na najnowszy, dostępny na stronach producenta, Bios 1.5-22.
Również z tego samego źródła ściągnęłem najnowsze sterowniki do Windows9x
noszące oznaczenie 5.30 (dokładnie 5.30.007 + TurboGL 5.30.007.003). W
odróżnieniu od poprzednich wersji po raz pierwszy zastosowano miniport do
kilku gier (TurboGL). Również poprzednie wersje nie zawierały w standardzie
rozdzielczości 1280x960. W obydwu przypadkach jest to wyraźny ukłon w stronę
zastosowań domowych. Instalacja sterowników obyła się bez jakichkolwiek
problemów. Po prostu uruchamiamy program setup.exe. Reszta dzieje się już
sama. Warto może zwrócić uwagę na dwa elementy. Po pierwsze aby w pełni
odinstalować sterowniki i dodatki należy zaopatrzyć się w specjalny
uninstall (do ściągnięcia ze strony producenta). Po drugie jeśli sterowniki
są już zainstalowane ponowne uruchomienie instalatora udostępnia funkcję
umożliwiającą wyzerowanie wszystkich wprowadzonych przez użytkownika zmian i
tym samym eliminujące wszelkie problemy związane z niewłaściwą lub
niepożądaną korektą parametrów sterownika.

4.2. Ustawienia i dodatki.

Sterownik G400 przewiduje w zakładce Option zmianę kilku parametrów pracy
karty. Większość ustawień ma na celu zwiększenie kompatybilności karty z
niektórymi płytami a jedyną opcją związaną bezpośrednio z grafiką 3D jest
możliwość włączenia 32-bitowego Z-Bufor'a. Domyślnie, po zainstalowaniu
sterowników jest on wyłączony czyli działa w trybie 16-bitowym. Żelaznym
punktem kart Matrox'a jest specjalny sterownik monitora, który na żądanie
użytkownika może zastąpić standardowy sterownik Microsoft Windows. Mamy
predefiniowaną szeroką gammę monitorów różnych producentów oraz możliwość
zdefiniowania własnego. Dla każdego trybu możemy niezależnie zmienić wartość
odchylania pionowego co jeden Hz oraz dokonać korekt położenia obrazu. Inna
zakładka służy do zmiany parametrów związanych z barwami (temperatura,
gamma). Innym ciekawym dodatkiem jest Matrox Desktop Icon Features. Jest to
programik umożliwiający zarządzanie położeniem ikon na pulpicie Windows.

<Ekran Adjust.jpg> <Icons Features.jpg> <Quick Desk.jpg>

4.3. Dodatki i Nadtaktowanie

W zasadzie jedynym polecanym dodatkiem (oprócz ewentualnych uaktualnień do
konkretnych gier) w jaki należy się zaopatrzyć jest świeżo udostępniony
przez producenta kart programik do nadtaktowywania o nazwie Matrox Tweak
Utility. Ten produkt jest moim zdaniem absolutnie wart polecenia. W tym
miejscu trochę informacji ogólnych. Generalnie w odróżnieniu od większości
kart graficznych Matrox od lat stosuje nieco odmienny model taktowania
elementów swoich kart. G400 nie odbiega od tego schematu. W sporym
uproszczeniu stosowany jest pojedynczy generator o zmiennej wartości
częstotliwości (PLL) i zmienne parametry dzielników umożliwiające podział
częstotliwości bazowej na różne wartości taktowania pamięci i rdzenia. W
przypadku kart G400 wartość taktowania rdzenia wynika z podziału wartości
bazowej przez 2 i w przypadku pamięci przez 1,5. W kartach MAX bazowa
wartość to 300MHz co daje odpowiednio 150/200MHz (rdzeń/pamięć) a w wersjach
standard 250MHz czyli odpowiednio 125/166MHz. Pierwsze programiki
umożliwiały jedynie podniesienie wartości bazowej do 310MHz. W przypadku
wersji standard było to zupełnie wystarczające (166/207MHz). Dla MAX'a
różnice były minimalne (3,3%). W momencie złamania przez Entech (PowerStrip)
blokady częstotliwości PLL Matrox jakby w odpowiedzi udostępnił własne
rozwiązanie. Matrox Tweak Utility jest wygodnym narzędziem. Instaluje się
jako zakładka zaawansowanych opcji ekranu. Umożliwia zmianę PLL w dowolnym
zakresie. Ustawia się częstotliwość jako procent zmiany częstotliwości
default. W odróżnieniu od innych programów można zmienić taktowanie
niezależnie dla każdego trybu graficznego. Oprócz tego program daje
możliwość wyłączenia oczekiwania na odświeżanie ekranu przez monitor (VSYNC,
standardowo włączone) dla trybu Direct3D. W wyniku przeprowadzonych testów
określiłem maksymalne nadtaktowanie rdzenia MAX'a na 190MHz i pamięci na
240MHz. Dla wersji standard G400 są to odpowiednio 160 (bez dodatkowego
wentylatorka) i 200MHz. Takie (prawie dokładnie) wartości możemy uzyskać za
pomocą najnowszej wersji MGA Tweak umożliwiającej również zmianę parametrów
podziału PLL i dobór prawie dowolnych częstotliwości ale program ten jest
dosyć mało przyjazny dla użytkownika a dodatkowy zysk jest tak niewielki, że
bez oporów z niego zrezygnowałem. Przy pomocy Matrox Tweak Utility mamy
odpowiednio 180/240 (G400 MAX) i 150/200 (G400 Standard). W obydwu
przypadkach jest to 20% więcej. Powyżej tych częstotliwości zaczynają się
pojawiać typowe dla przetaktowanych pamięci kropki i inne zniekształcenia.
Oczywiście istnieje rozrzut parametrów mogący powodować uzyskanie na innych
egzemplarzach trochę słabszych lub większych prędkości.

<Matrox Tweak Utility.jpg> <Pstrip Osiągi.jpg>

5. DualHead

5.1. Zasada działania

Najważniejszą innowacją wprowadzoną przez Matrox'a jest możliwość obsługi
dwóch monitorów (wersja DualHead). Żadna z kart konkurencji w tym przedziale
cenowym nie umożliwia tej funkcji. Z drugiej strony żadna ze znanych mi kart
wielomonitorowych nie nadawała się również do gier. Jest to moim zdaniem
faktycznie ciekawa i godna polecenia funkcja. Oczywiście pod warunkiem jej
sensownego wykorzystania. W kwestii sprzętowej karta wyposażona jest w drugi
port monitorowy do którego możemy podłączyć dodatkowy monitor, panel LCD lub
telewizor poprzez dołączoną przejściówkę z wyjściami Composite lub S-Video.
DualHead może być wykorzystany poprzez szereg możliwości funkcjonalnych.
Najważniejszą jest Muti-Display, który umożliwia rozłożenie obrazu desktopu
Windows na dwa monitory. Przesuwając mysz przemieszczamy jej wskaźnik
pomiędzy nimi. Tak samo możemy przesuwać dowolne okna. Dodatkowo zestaw
klawiszy skrótu umożliwia wygodne ich przemieszczanie pomiędzy ekranami
poszczególnych monitorów. Pasek narzędzi wyświetlany jest tylko na pierwszym
monitorze. Dostępne są również inne tryby działania. Tryb Clone powiela na
drugim wyjściu ten sam obraz jaki wyświetla monitor podstawowy. Tryb DVDMax
trochę wbrew nazwie uruchamia na drugim wyjściu pełnoekranowy obraz
dowolnego zapisu cyfrowego filmów z dowolnych aplikacji Windows. Uruchamiamy
program odtwarzacza DVD, MPEG czy innego formatu w trybie okienkowym lub
pełnoekranowym a ożywia się drugie wyjście. Oczywiście bardziej sensowne
jest odtwarzanie na głównym monitorze w trybie okienkowym bo daje nam to
możliwość jednoczesnego działania na innych oknach. Ostatnią dostępną
obecnie jest funkcja Zoom. Na drugim ekranie wyświetlane jest powiększenie
dowolnego fragmentu obrazu głównego monitora. Do sterowania funkcją
wykorzystujemy zdefiniowane przez siebie klawisze skrótu. Przy aktywacji
pojawia się kursor zaznaczenia fragmentu. Oznaczamy narożnik, rozciągamy do
wymaganej wielkości, potwierdzamy i aktywuje się powiększenie. Na drugim
monitorze wyświetlane jest aktualne powiększenie danego fragmentu
(oczywiście dynamicznie). Można też jednym klawiszem aktywować powiększenie
aktywnego okna. Dodatkowy monitor może wyświetlać do 1280x1024 a telewizor
do 1024x768. Oczywiście nie ogranicza to trybu pierwszego monitora oraz
możliwe jest niezależne ustawienie częstotliwości odchylania.

<Ekran DualHead.jpg> <Ekran Ustawienia DH.jpg>

5.2. Możliwości wykorzystania

W praktyce łatwo można określić kilka sensownych zastosowań choć
teoretycznych jest sporo więcej. Najciekawszym jest oczywiście rozwiązanie
Muti-Display. Oczywiście w przypadku wykorzystania dwóch monitorów bo
telewizor jako rozszerzenie pulpitu wydaje się mało sensowne. Po co nam
jednak dwa monitory? Ano w tym samym celu w którym zawodowiec kupuje np. 21"
calowy monitor. Jest to rozwiązanie pozwalające na znaczne zwiększenie
obszaru pracy. Możemy uruchomić więcej, jednocześnie czytelnych okien. Za
ok. 2000 zł (cena dwóch, dobrej klasy monitorów 15") mamy obszar widzialny
taki sam jak w przypadku trzykrotnie droższego monitora 21" i dysponujemy
łączną rozdzielczością 2048x768. Możemy również za ok. 4000 zł mieć obszar
odpowiadający monitorowi 26" i rozdzielczość 2560x1024. A to wszystko w
trybie panoramicznym. Możliwe są oczywiście różne mutacje połączenia
monitorów aczkolwiek należy pamiętać o ograniczeniu rozdzielczości drugiego
monitora do 1280x1024x32 (średniej klasy 17-stka). Oczywiście sens ma
jedynie rozłożenie okien na poszczególne monitory a nie rozciąganie jednego
na oba. W przypadku dwóch monitorów nic nie stoi na przeszkodzie
jednoczesnego wykorzystania funkcji Zoom. Tak jak pierwsze rozwiązanie ma
bardzo uniwersalny charakter tak Zoom zadedykować należy grafikom. Chyba nie
ma co się rozwodzić. Przydatna opcja. Prawdę mówiąc żałuję, że Matrox nie
implementował, jak dotąd, dodatkowo funkcji TextMax (sam wymyśliłem nazwę)
działającej na tej samej zasadzie co DVDMax ale uruchamiającej na drugim
monitorze równolegle tryb tekstowy. Można sobie również zadać pytanie ile
kosztuje chip'a funkcja Multi-Display. Obsługa drugiego monitora zabiera
część mocy karty ale w przypadku testowanej przeze mnie opcji 1600x1200 +
1280x1024 nie zaobserwowałem widocznego spowolnienia działania. G400 jest
bardzo szybką kartą do 2D i wyraźnie nie sprawiło jej to dużego problemu. Z
ciekawości zrobiłem dwa testy. Jeden polegał na zbadaniu różnicy prędkości
działania ambitnej gry 3D w trybie eliminującym wpływ procesora po włączeniu
Multi-Display. Gra spowolniła o ok. 25%. Moim zdaniem nie jest to zły wynik.
Do obsługi 2D w 1600x1200x32 Matrox wymaga od chip'a zdecydowanie mniej
mocy. Jako że G400 ma sterownik ICD do OpenGl sprawdziłem też jak zachowuje
się przetwarzanie grafiki 3D w oknie Multi-Display. Wynik mnie trochę
zszokował. Przesuwając okno pomiędzy monitorami, w zależności od procentu
wykorzystania poszczególnych ekranów, prędkość spadła od 100% dla okna
zawartego w całości w pierwszym monitorze do 15% gdy okno znalazło się w
całości na drugim ekranie. Wydaje się, że OpenGl na drugim ekranie jest po
prostu, przynajmniej częściowo, emulowany programowo. Oczywiście nigdy nie
twierdziłem, że Matrox nadaje się do przetwarzania profesjonalnej grafiki
3D. Dla mnie jest on królem zastosowań graficznych 2D. Wracając do tematu
Multi-Display ktoś mógłby zasugerować zastosowanie zamiast DualHead dwóch
kart graficznych (np. AGP+PCI) oraz odpowiedniego oprogramowania. Należy
jednak pamiętać, że rozwiązanie takie wymaga zakupu drugiej karty, zabiera
dodatkowy slot, nie jest proste do konfiguracji a oprogramowanie kosztuje.
Mam również wrażenie, że przykład takiego rozwiązanie, które widziałem mocno
spowalniał system. Natomiast najtańsze karty wielomonitorowe kosztuję
kilkakrotnie więcej (porównując do ceny DualHead 16MB).
 Dwa kolejne zastosowania mają charakter typowo domowy i związane są z
wykorzystaniem na drugim porcie telewizora w funkcjach DVDMax i Clone.
Najpierw jednak chciałby, napisać kilka słów o jakości wyjścia
telewizyjnego. Już sama rozdzielczość (1024x768) jest wyższa niż u
konkurencji. Inne karty graficzne wyświetlają maksimum 800x600. Dodatkowo
Matrox oferuje moim zdaniem lepszą jakość kolorów i ostrość. Tym niemniej
wykorzystanie telewizora do rozszerzenia pulpitu Multi-Display lub nawet
Zoom nie uważam za zbyt sensowne. Czytelność standardowych czcionek powyżej
640x480 jest delikatnie mówiąc niewygodna a w 1024x768 praktycznie bardzo
słaba. Takie niestety są telewizory i nic na to nie poradzimy. Całkowta
niezależność rozdzielczości i wartości odchylania są jednak nie do
pogardzenia. Dzięki relatywnie niskiej cenie napędów DVD oraz procesorów
umożliwiających programowe dekodowanie Mpeg-2 następuje coraz szersze
upowszechnianie wykorzystania komputera jako odtwarzacza filmów DVD. Z
drugiej strony gwarancją pełnej satysfakcji jest dopiero możliwość
wyświetlenia filmu na dużym, najlepiej panoramicznym telewizorze. Funkcja
DVDMax jest predestynowana do takiego właśnie zastosowania. Po odpaleniu
programu odtwarzającego DVD (lub np. MPEG1 czy AVI) uaktywnia się telewizor,
odtwarzając film pełnoekranowo. Regulacji 4:3/16:9 dokonujemy wg. potrzeb z
DVDMax Option we właściwościach ekranu. Obraz jest odpowiedni do klasy
wyjścia TV Matrox'a. Na monitorze mamy okienka i możemy bez pokazywania
dodatków sterujących odtwarzaniem na TV zmieniać opcje programu
(zatrzymywać, regulować obraz itp). Oczywiście nie ma co marzyć o
jednoczesnej pracy na PC-cie. Softdekoder jest trudnym dla procesora
zadaniem. Nawet samo poruszanie myszą może powodować zacięcia w odtwarzanym
filmie. Razem z kartą Matrox dorzuca programowy dekoder Zoran'a, z którym
się szybciutko pożegnałem. Po prostu inne są lepsze. Drugą z możliwości
funkcjonalnych jest opcja Clone. Typowym zastosowaniem jest uruchamianie
gier na telewizorze. Funkcja znana i możliwa do wykorzystania na wszystkich
kartach z TV-out. Możemy się cieszyć lepszą niż u konkurencji jakością
obrazu i niewielkim spowolniemiem działania gry (około 5%).

7. Szybkość 3D

7.1. Sprzęt testowy i zasady ogólne

Aby w pełni docenić możliwości karty wykonałem serię testów na następującym
sprzęcie :
Procesory : Intel Celeron PPGA (366-550MHz) i Pentium III (450-600MHz)
Płyta główna : Asus P3B-F Bios 1003 Beta 008
Pamięć : 128MB SDRAM PC133
Monitor : Samsung SyncMaster 700IFT
Grafika : Matrox Millenium G400 MAX taktowanay 150-180/200-240MHz
(rdzeń/pamięć)
System : Windows 98 PL, DirectX 7.0

Parę słów wprowadzenia. Setki wyników fps Matrox'a i innych kart rozsianych
jest po całym Internecie. Ostatnio zwróciłem uwagę, że w wielu przypadkach
zaciemnia to jedynie obraz wydajności karty. Oczywiście myślę o grach.
Najpierw więc postaram się przedstawić własny pogląd na metody testowe. Po
pierwsze aby dowiedzieć się jak karta zachowuję się w grach należy ją
testować ... w grach. Tzw. testy syntetyczne (np. 3DMark) korzystają z
własnych silników 3D, które nijak mają się do aktualnych gier. Jak do tego
dodać sporą ilość bug'ów (do części z nich producenci się nawet przyznają),
sztuczną optymalizację sterowników pod konkretny test oraz wyniki, z których
wielokrotnie można jedynie wyciągnąć nieprawidłowe wnioski to powody dla
których po prostu je omijam. Z drugiej strony podawanie wyników w niższych
trybach graficznych (np. 640x480x16) również uważam za bezsensowne. Nie
zawierają one informacji o rzeczywistych możliwościach karty, ograniczone są
mocno wpływem procesora i sterowników do karty a co najważniejsze są to
tryby w których na nowych kartach się już nie gra. Moim zdaniem
najciekawszym testem jest określenie maksymalnego grywalnego trybu w
przypadku konkretnego procesora i konkretnej gry. Oczywiście na danej
karcie. Dodatkowo kwestia trybu. Biorąc pod uwagę aktualne gry (nawet te
nowsze), różnice powyżej 1024x768 są już IMHO niewielkie. Natomiast
przejście od 640 do 1024 diametralnie poprawia jakość obrazu. Konkretyzując
najważniejsze jest dla mnie odpowiedź na pytanie : Czy w 1024x768 (32 lub
16bitów) można bezstresowo grać? Oczywiście są dziesiątki gier o różnym
stopniu zapotrzebowania na silną kartę graficzną. Najlepiej więc testować na
tych najbardziej wymagających. No dobrze ale co znaczy "bezstresowo"?
Najprościej mówiąc jest to całkowity brak zacięć przy włączonym dźwięku i
najbardziej skomplikowanym fragmencie gry. Jeszcze większe schody czekają
przy porównaniu dwóch kart. Co z tego, że jedna karta daje więcej w średnim
fps (klatek na sekundę) przy pełnej grywalności jeśli obydwie nie przeskoczą
na wyższy tryb. Z punktu widzenia gracza są one tak samo szybkie. Warto o
tym pamiętać.

7.2. Z-Bufor

Sterownik G400 default'owo wykorzystuje 16-bitowy Z-Bufor. Można włączyć
32-bitowy co teoretycznie poprawi jakość obrazu 3D. Ba, jeśli chcemy
wykorzystać Stencil Buffer (np. Cienie w Quake3) jest to nawet niezbędne. Po
przeprowadzeniu wielu testów zdecydowanie sugeruję pozostawić 16-bitowy.
Różnice w jakości testowanych gier były niezauważalne a Stencil w przypadku
cieni Q3 pogarszał prędkość jeszcze bardziej niż w przypadku TnT2 (prawie
dokładnie o połowę). Dzięki temu uzyskujemy jednak ok. 6-10% większą
prędkość co ułatwia grywalność w przypadkach wysokich trybów. Tak też
pozostawiłem we wszystkich testach.

7.3. Trilinear Filtering

Większym zdziwieniem natomiast było dla mnie sprawdzenie wpływu Trilinear
Filtering na prędkość i jakość obrazu. W przypadku TnT2 różnica w prędkości
nie przekracza ok. 10%. Uzyskiwany efekt też na kolana nie rzuca. Może z
resztą trudno mi było znaleźć grę wykorzystującą dużą bitmapę w formie
szachownicy gdzie efekt jest najlepiej dostrzegalny. Oczywiście piszę o
porównaniu z wersją Bilinear. Dlaczego o tym piszę? Otóż przy testowaniu
najbardziej wymagających gier sprawdziłem możliwości uzyskania lepszej
prędkości jak najmniejszym kosztem jakości obrazu. Okazuje się, że
wyłączenie TF na G400 potrafi spowodować w niektórych przypadkach wzrost o
ok. 20%. Po dokładniejszym przeanalizowaniu obrazu (niestety musiałem się
posiłkować dużym powiększeniem zrzutów ekranu) mogę powiedzieć, że TnT2 robi
ten efekt poprzez dodatkowe punktowanie i teoretycznie gorzej to wygląda.
Stąd pewnie ta różnica. Teoretycznie bo w obydwu przypadkach przy problemach
z grywalnością w konkretnym trybie gorąco polecam wyłaczenie efektu (np. w
Unreal D3D czy Q3Test OpenGl). Strata jest niewielka.

7.4. Enviromential Bump Mapping i Expendable

Tzw. środowiskowe mapowanie wybojów (prawda, że ładna nazwa) czyli w skrócie
z angielska EBM jest efektem ataku Matrox'a na rynek komputerów domowych i
zastosowania karty do gier. Konkurencja (na tym rynku) wyposażyła swoje
chip'y w funkcję pozwalającą na uzyskanie teoretycznie podobnego efektu
(Emboss Bump Mapping). Jednak oprócz podobnej nazwy Matrox zaimplementował
zupełnie nową jakość. Trudno mi opisywać jak to może wyglądać. Załączam
screen'y z gry w której efekt ten jest moim zdaniem najlepiej widoczny czyli
Expendable firmy Rage. Do karty dołączona jest pełna wersja tej gry,
zawierająca obsługę EBM (można też ściągnąć patch to pełnej wersji
sklepowej). Tu jednak zwracam uwagę na mały kiks. W trakcie gry na wersji
G400 można wyłączyć lub włączyć efekt za pomocą klawiszy F3 i F4.
Przestrzegam jednak przed porównaniem obrazu gdyż na wersji sklepowej
wygląda to zupełnie inaczej. Nie ma aż tak koszmarnej różnicy (ciemna,
nieprzezroczysta woda). Dlatego też dałem trzy zrzuty aby to zobaczyć. Tym
niemniej efekt jest znakomity. Gra wygląda dużo lepiej niż na kartach
konkurencji. Napisałem "wygląda" nieprzypadkowo. W wyniku testów okazało
się, że EBM jest dla G400 bardzo kosztownym efektem i moim zdaniem w
Expendable programiści przesadzili z jego wykorzystaniem. Sama gra jest
bardzo wymagająca a dodanie EBM w większości przypadków niestety załatwia
sprawę. Jeśli bez EBM można osiągnąć grywalność w moim ulubionym trybie
(1024x768x32) już na Celeronie i niepodkręconym MAX'a (inaczej : podkręconym
G400 standard). Tak po włączeniu EBM aby osiągnąć grywalność potrzebujemy
chyba Athlona 700MHz i karty MAX 180/240MHz. Niestety P III 600MHz nie miał
szans. Również nie ratuje sprawy 16-bitowy kolor. Efekt nadal jest
interesujący pomimo dithering'u ale prędkość niewiele wzrasta. To jeszcze
nie koniec niespodzianek. Do 800x600x32 też wymagany jest mocny procek.
Zdecydowanie P III i to najlepiej 500MHz lub więcej (podkręcony G400
standard lub MAX) lub Celeron >500MHz i podkręcony MAX. W każdym innym
przypadku pozostaje 640x480. W związku z tym, że lepiej jednak wygląda
1024x768x32 bez EBM niż 640x480 z włączonym efektem to posiadacze słabszych
procków powinni w Expendable odpuścić ten bajer. Matrox podaje na swojej
stronie aktualną listę gier wspomagających efekt lub zamierzających to
obsługiwać. W odróżnieniu od Rage, programiści stosują tam EBM na
pojedynczym obiekcie TPP lub na statycznej bitmapie. Moim zdaniem jest to
lepszy pomysł bo mimo, że nie jest tak spektakularny jak w Expendable to
jednak i ładny i sensownie szybki (Drakan, RollCage itd). Gier EBM jest już
lub niedługo będzie naście i może się ten trend rozwinie. Jedynym
ograniczeniem jest zawężenie możliwości EBM do Direct3D 6.1 i wyżej bo
OpenGl nie ma jego obsługi.

<Expendable EBM.jpg> <Expendable NoEBM.jpg> <Expendable NoEBM2.jpg>

7.5. TurboGL i ICD

 W czerwcu zwracałem uwagę na słabe sterowniki OpenGL. Czy coś się zmieniło?
Od tego czasu pojawiło się kilka nowych wersji sterownika oraz jako zupełna
nowość dołączono TurboGL. TurboGL jest niczym innym jak znanym doskonale
wszystkim posiadaczom kart 3dfx miniport OpenGl. Aby zapewnić lepszą
prędkość kilku wybranych gier OpenGL napisany został specjalny sterownik do
nich. W postaci pliku opengl32.dll umieszcza się go w katalogu z konkretną
grą i w momencie jej uruchomienia przejmuje on od ICD obsługę tego API. Mimo
jego braku uniwersalności (tylko wybrane tytuły i tylko gry) jest on dla
wielu graczy znakomitym przyspieszaczem. Niestety w związku z tym, że
sterownik ten wykorzystuje zaawansowane rozkazy P III i Athlon'a nie jest
możliwe użycie go w systemach z Celeronem czy K6-3 (choć mam nadzieję, że
się to zmieni). Podobnie jak w przypadku miniGL (dla 3dfx) firmy Wicked mamy
wygodną instalację ze specjalnym programem zarządzającym, który wykrywa
odpowiednie gry i instaluje TurboGL. Powinien on działać z wszystkimi grami
opartymi na silnikach Quake2, Quake3 oraz Unreal. W zasadzie udało mi się go
uruchomić niemal w każdym przypadku. Warto tylko zwrócić uwagę na dwie
rzeczy. Po pierwsze intalator nie słyszał o kilku grach na silniku Quake2 i
w takim przypadku należy samemu wkopiować plik do katalogu (np. KingPin). Po
drugie z bliżej mi niewiadomych przyczyn TurboGl nie działa z Unreal
Tournament Demo 3.38 (ten sam driver OpenGL co Unreal). A szkoda. Tyle w
kwestii instalacji. W poprzednim teście głównie przyczepiłem się do
KingPin'a i Unreal OpenGl. Z przyjemnością przyznaje, że aktualnie problem
został rozwiązany. W KingPin'a można siekać w 1024x768x32 już przy
najmniejszym z P III i podkręconym G400 standard. Posiadacze Celeronów (ICD)
muszą się zadowolić 800x600x32. Co ciekawe przejście od P III 450 na 600MHz
powoduje jedynie 15% przyspieszenie co przy G400 jest znakomitym
osiągnięciem. Podobnie popłynął Unreal. W 1024x768x32 gra się równie dobrze
jak na Direct3D a obraz jest zdecydowanie lepszy jednak przy słabszym P III
bez MAX'a raczej lepiej wybrać 800x600x32. Na innych prockach zostańmy na
D3D (warto wyłączyć TF). Po co się denerwować? Quake3Test o dziwo zawsze
nieźle działał z G400. Tym nie mniej można odnotować dalszy wzrost przy
picmip=1 (suwak jakości tekstur o ząbek lewo od najlepszej), szczególnie w
800x600 (ok. 15%) i co ciekawsze jakby przy trochę lepszym obrazie. W Q3
jest tyle możliwości ustawień więc po prostu zasugeruję swoje. Wyjściowo
zaznaczam Best Quality (800x600, 32-bity, picmip=1), wyłączam (jeśli jest
włączony) 32-Bitowy Z-Bufor (właściwości sterownika) i daję Bilinear
Filtering (w grze). Przy słabszym procku tak pozostaję ciesząc się
znakomitym obrazem przy pełnej szybkości. Przy najszybszych prockach z
TurboGL i podkręconym MAX'em mogę grać w 1024x32 i picmip=0. Pozostają
cztery możliwe ustawienia które każdy powinien sam sprawdzić. Pamiętać
jednak należy, że picmip=0 jest warte walki.

<TurboGL Manager.jpg> <Quake2 Console TurboGL.jpg>

7.6. Ogólnie o 3D

Już napisałem, że żywiołem G400 nie są profesjonalne aplikacje 3D. Powodem
jest wciąż niedopracowany dobrze driver OpenGL ICD ale nawet nie jestem
pewny czy Matrox'owi zależy na takiej grupie odbiorców. Oprócz typowej dla
niego, bezkompromisowej jakości 2D dla grafików, zaatakował tym razem
silniej grupę graczy. EBM, TV-out i TurboGl są wyraźnym sygnałem kierunku
jego ekspansji. Czy G400 jest dobrą propozycją dla graczy? Dla mnie nie ma
żadnych wątpliwości, że tak. Najważniejszy jest chyba jednak nie szeroko
reklamowany EBM (choć nie do pogardzenia jeśli nie brać pod uwagę
Expendable) ale właśnie TurboGl bez którego nie jest zbyt różowo,
szczególnie jeśli ktoś lubi FPP. G400 działa w grach równie dobrze jak TnT2.
A zdecydowanie lepiej od innych chip'ów przeznaczonych do gier. W
pozostałych testowanych grach jest całkowicie grywalny w 1024x768x32.

6. Komu jakie G400?

Dobra. Chyba można już zejść na ziemię i spojrzeć na ceny (brutto, aktualny
cennik Tornado 2000 S.A.). Zwrócę uwagę na dwa następujące modele :

Millenium G-400 16MB AGPx4 SDRAM OEM za 635 zł. Moim zdaniem najciekawsza
pozycja dla "czystych" graczy. Jeśli nie interesuje Was TV-out a macie P III
450 (lub większy) oraz średniej klasy monitor 17" polecam bez zastrzeżeń.

Millenium G-400 DualHead Max 32MB AGPx4 BOX za 1475 zł. Propozycja dla
profesjonalnych grafików 2D (monitory powyżej 1600x1200 lub Multi-Display)
oraz fanatyków grania (szczególnie na TV) posiadających bardzo duży monitor
i jeszcze większy portfel.

Niestety nie znalazłem w ofercie 16MB DualHead (szkoda). Inne propozycje są
moim zdaniem mniej optymalne cenowo.

Pozdrawiam.
Kris.

mailto : kris@pc.com.pl
Received on Mon Oct 18 16:02:26 1999

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 09 Mar 2006 - 15:03:48 MET