Witam
Mam nastepujacy problem: po wlaczeniu kompa nic sie nie dzieje. Oto jego
konfiguracja:
ASUS P2B (ATX), 128 MB RAM (2x64 100MHz), Celeron 333MHz (nie podkrecany) na
przejsciowce , STB Velocity 128 (Riva 128) AGP,
Sound Blaster AWE 32 (ISA), Karta sieciowa Intel PCI (podlaczona do
kabelkiem do gniazda Wake On Lan,HDD 8GB Quantum, CD40x LG, FDD1,44 MB.
Komputer nie chce wyswietlic ekranu, wiec zmienilem mu karte graficzna z AGP
na PCI (Alliance Semiconductor) - nie pomoglo.
Wyciagnalem Sound Blastera - nie pomoglo
Wyciagnalem karte sieciowa - nie pomoglo
Odlaczylem dyski - nie pomoglo
Wlozylem Sound Blastera - komp sie uruchomil!
Powkladalem wszystko na miejsce i 4 razy zrestartowalem, wylaczalem itp i
chodzil. Na drugi dzien wszystko to samo. Zaczalem wszystko dogniatac,
ruszac kartami rozszerzen ale teraz juz milczy jak zaklety. Gdyby cos zaczal
piszczec na starcie to rozumiem, ale jak mam martwy komputer to co mam
zrobic. Zauwazylem ze jak sie go dobrze wygniecie kolo slotow ISA to czasem
sie uruchomi (ale bardzo rzadko).
Bardzo prosze o pomoc.
WWWojciech
Received on Wed Oct 13 15:15:04 1999
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 09 Mar 2006 - 15:03:32 MET