Katowice - UWAGA !!

Autor: ZOMO (zommo_at_priv5.onet.pl)
Data: Wed 29 Sep 1999 - 20:39:00 MET DST


chcialbym ostrzec wszystkich przed zakupami w firmie
MONEL KOMPUTER z Katowic (ich reklama pojawia sie
w czasopismie Gielda Komputerowa) - tak sie zlozylo ze
to u nich kupilem moj zestaw - gwarancje mam na poszczegolne
elementy - niestety w gwarancji jest zlekcewazona przezemnie
klauzula ze: "reklamacja sprawnego sprzetu obciaza
klienta kosztami testowania" - jest to furtka pozwalajaca na wyciagniecie
pieniedzy przy prawie kazdej naprawie gwarancyjnej - wystarczy po
np. tygodniu "testowania" oddac klientowi naprawiony sprzet z pretencjami
"ze byl dobry" i wreczyc mu rachunek za testowanie...
w moim przypadku bylo to 30 zl....
poza tym gwarancja udzielana jest na sprzet oznaczony
N U M E R A M I N A N A K L E J K A C H !!!!!
sa to naklejki firmy MONEL i JEJ numery - a nie numer seryjny sprzetu...
oddajac na gwarancji np. dysk twardy , nie wiadomo czy w spowrotem
dostanie sie ten sam...czy tylko z taka sama nalepka...????
ZGROZA !!!!
no ale cuz - ja sie juz wpakowalem - ostrzegam innych
jesli was jeszcze nie zanudzilem oto szczegoly:

od poczatku karta muzyczna NIE GRALA muzyki z CD-ROMa
wszystko inne dzialalo, dzwiek w grach czy mp3-kach byl tez...
dla upewnienia sie wymontowalem karte z kompa i podlaczylem
u kumla - efekt byl taki sam...

- Cos z gniazdem kabla laczacego CD-ROM i karte muzyczna" - pomyslalem

i sam bym chcetnie podlaczyl miernik i sprawdzil ale od czego
gwarancja... zawiozlem ja wiec do sklepu firmy MONEL
po 2 tyg. zglaszam sie po sprzet i co slysze ???

- Karta jest dobra - zdebialem - Dlaczego wiec nie dzialala ????

- Bylo odwrotnie zalozone gniazdo kabelka laczacego karte z CD...
  Wystarczylo odwrocic ten plastik - tu facet pokazal mi biale plastikowe
  gniazdo z 4 metalowymi bolcami w srodku - I juz wszystko gra...

- Aaa....to dobrze - powiedzialem

- Niestety bede mysial pana obciazyc kosztami sprawdzania
sprawnego sprzetu - powiedzial facet - 30 zlotych, chce pan rachunek...????

NO I COZ BYLO ROBIC.....ZAPLACILEM

sprzetowcy wiedza o co chodzi, no ale zle zalozony plastik moze byc np.
w kablu zasilajacym dysk twardy - czy wtedy JAK SPALE TWARDZIELA
TO TEZ BEDZIE TO MOJA WINA ?????? czy obowiazkiem klienta jest
sprawdzenie polaczen zewnetrznych sprzetu przed podpieciem go
do reszty ?????? skad ja mam wziasc fachowy sprzet do sprawdzenia np.
zlacza AGP ????????

PS
niestety bylem przy sam przy odbiorze karty bo pewnie jak bym przyszedl
jeszcze raz z prawnikiem, czy chociazby z inna osoba panowie w sklepie
zapewniali by nas ze nic absolutnie przy karcie nie robili i byla
od poczatku w idealnym stanie.... nie masz szans na zlodzieji

ZOMO <----- frajer



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 19:03:53 MET DST