Autor: vertex (vertex_at_box43.gnet.pl)
Data: Sat 18 Sep 1999 - 15:52:48 MET DST
Spotkala mnie taka dziwna rzecz...Komputer na BH6, obudowa
ATX. Wszystko bylo fajnie dopoki koles nie wykonal rozbudowy
swojego kompa. Mianowicie wsadzil cel 366_at_550 i zmienil dysk
z 2.5 caviar na 6,4 seagate.
Generalnie wszystko chodzi , 100% stabilnie. Jest tylko
jeden szkopul. Komp przestal sie wylaczac po zamknieciu
systemu. Po prostu zaczal sie zachowywac jak AT. Slychac ze
dysk sie wylacza , wiatraki nadal sie kreca no i oczywiscie
mamy gustowny ekranik jak to teraz bezpiecznie mozemy go
wylaczyc. Poniewaz pierwszy raz cos takiego widze , mam
pytanko ,czy ktos jez sie z czyms takim spotkal ?
Od razu dodam ze wlozenie z powrotem starego dysku nic nie
pomaga , odpiecie CD nie pomaga , sciagniecie proca na 366
nie pomaga. Reinstalka windy (ale nalozenie na juz
istniejaca) nie pomaga. Aha ,to jest win98.
Co to moze byc ?
Jancio
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 19:01:18 MET DST