Autor: Piotrek (piter10_at_priv4.onet.pl)
Data: Wed 01 Sep 1999 - 07:12:35 MET DST
> Od 4 prawie lat uzywam poczciwej Yamahy CDR102 z kontrolerem buslogic PCI
i
> wiem ze nie moge pozwolic sobie na zabawe. Boje sie nawet ruszac myszka
aby
> nie zwalic TOC.
> A specjalnie do tego celu mam osobny komputer do nagrywania bez innych
> wodotryskow typu karty dzwiekowe i inne bajery.
>
>
Drodzy grupowicze. Ja mam nagrywarke Yamaha CDR 102 na SCSI podlaczona do
kontrolera INITIO PCI Fast & Ultra SCSI Host Adapter 4203A. Jak na razie nie
padła mi ani jedna płyta.
Mam tez HDD SCSI z ktorego przewaznie nagrywan. Oba urzadzenia sa ustawione
w trybie SCSI 2.
Z moich przeprowadzonych testow wynika, ze obciazenie procesora przy
nagrywaniu SCSI na SCSI waha sie w granicach 3- 7%. Przy nagrywaniu z IDE na
SCSI srednio jakies 15 %. W tym pierwzym przypadku spokojnie można bawic w
Office , pisac e-maile, przegladac grupy dyskusyjne itp. Ja nawet ogladam
filmiki w MPGu podczas nagrywania.
Nie wiem czy wszyscy pamietaja ale magistrala SCSI potrzebuje na koncach
terminatora. JAk sie dobrze skonfiguruje sprzet to nie ma zadnych problemow.
Za moj kontroler SCSI trzeba dac cos ~ 150 PLN. Nie ma biosu, ale wg mnie
do tej nagrywarki co mam w zupelnosci wystarcza.
-- _ _ _ _ _ _ _ Piotrek e-mail: piopie_at_kki.net.pl PS. Piszac wlasnie te slowa nagrywam plytke z HDD SCSI na moja nagrywarke, kompresuje muzyke na MP3 i slucham plyty audio z CeDeka. Procek przez caly czas nagrywania jest zajety na 100%. I co Wy na to ?
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:58:03 MET DST