Wariujšcy zasilacz????

Autor: Zbigniew Piotrowski (zbishek_at_kki.net.pl)
Data: Sat 31 Jul 1999 - 23:44:59 MET DST


Szanowni Grupowicze POMÓŻCIE!!!

Mam taki bardzo dziwny problem, a mianowicie: jedyną rzaczą, do której
mogę użyć mój nowiutki komputer to.... wyświetlanie pulpitu w win98!!!!
Uruchomienie jakiejkolwiek aplikacji, czy gierki, kończy zawieszeniem
systemu, lub pięknym niebieskim ekranem, z wiązanką błędów krytycznych.
Jest taki numer, że błędy, i ogólna niestabilność systemu występują
akurat wtedy, gdy napięcie -5V spada poniżej -5.5V (wg PC Probe próg
tolerancji to 10%, a to jest poza nim). Jako przykład: Windowsy pracują
od godziny, wyświetlając pulpit:
+12V = 12,342
-12V = -12,524
+5V = +5,026
-5V = -5,417
3,3V = 3,472
VCore = 2,032
Po uruchomieniu NFS (tak po minucie, dwóch ustawiania opcji, i
uruchomieniu rajdu...)
+12V = +12,463
-12V = -12,715
+5V = 5,026
-5V = -5,562
3,3V = 3,472
VCore = 2,032

Temperatura procka i płyty są w normie: proc<60 C, płyta 31 C.
Podobnie wieszał się, gdy włożyłem drugi dysk do kieszeni, i kompiowałem
między dyskami.

I dodam jeszcze, że powietrze z wiatraczka w zasilaczu jest jak na mój
gust dość gorące, a na pewno dużo cieplejsze niż w drugim komputerze.

Mój sprzęt to (to, co wg mnie jest istotne):
PIII 450 (4,5*100), Asus P3B-F, Creative TNT2U, obudowa Big Tower.

Bardzo byłbym wdzięczny za wszelkie rady, bo to tak trochę głupio kupić
komputer, i nie móc nic na nim zrobić....

    Zbigniew Piotrowski
   zet_at_z.pl



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:48:53 MET DST