Autor: Mjay (jaymz_at_promail.pl)
Data: Sat 10 Jul 1999 - 14:03:55 MET DST
Marek Nazarko napisał(a) w wiadomoci:
>Mam taki pomysl - pewnie zreszta nie jestem pierwszy.
>Wsadzic peceta z Linuxem do samochodu (nalepszy bylby chyba notebook,
>albo jakis microATX).
>Wykorzystac jakis player mp3 aby automatycznie startowal przy starcie
>Linuxa.
>Znalezc jakas mala klawiature (kiedys byly oddzielne klawiatury
>numeryczne), zeby tym sterowac.
>Wsadzic duzy HDD i nagrac na nim wszystkie mp3 ktore sie lubi.
>Wyjscie z karty muzycznej podpiac do jakiegos wzmacniacza
>samochodowego.
>I mamy cos znacznie lepszego od zmieniacza samochodowego!
Jakis czas temu moj kumpel - elektronik - pokazal mi swoj nowy sprzecik:
prototyp samochodowego odtwarzacza mp3 wlasnej roboty. Jak to
zobaczylem/uslyszalem w akcji to.........
Cudo ma w sobie procek P120, HDD 380 MB Quantuma i CDka x8. Do tego inne
potrzebne bajery. Wszystko zajduje sie w najmniejszej obudowie babyAT jaka
gosciu znalazl (zreszta i tak ja zmniejszyl). Siedzi to w bagazniku. Na hhd
jest tylko bardzo okrojona wersja Windows i winamp z potrzebnymi pluginami.
Buffor Ampa jest ustawiony na max, wiec w razie wertepow nie ma zadnych
przerw w odtwarzaniu - co zostalo juz sprawdzone na kocich lbach i gdanskich
ulicach :-)
Jako uzadzenie sterujace sluzy klawiaturka numeryczna (a w zasadzie jej
czesc). Nie widac jej, bo znajduje sie przy dzwigni zmiany biegow i jest
zakryta. Po prostu super !!!!!!!!!!!!!!
Szkoda tylko, ze nie da sie tego wykorzystac jako mp3man'a..... no chyba,
zeby pudlo nosic w plecaku ;-)
Slychac moze w szerokim swiecie o mp3man'ach na plytki CDR...... z tego co
czytalem, byly kiedys zapowiedzi takich urzadzonek. Tylko te prawa autorskie
;-))))))
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:44:40 MET DST