Re: CD-RW i nagrywarka

Autor: Rysiek (rysieko_at_box43.gnet.pl)
Data: Fri 09 Jul 1999 - 22:59:42 MET DST


Stefan masz u mnie elektroniczne uściski;)))))
Twój sposób z awaryjnym otwieraniem i podmianą CD-RW jest niezawodny!!!!
Zrobiłem jak napisałeś i płytka działa. Mało tego, Poprzednio zapisane dane
są w komplecie widoczne!
Po prostu CUD!:))))
Wielkie dzięki.
Pozdr.
                 Rysiek

Stefan Lukaszek napisał(a) w wiadomości: <378638E6.6E05E53_at_iname.com>...
>
>> Nagrywałem Yamahą 4416E kilkukrotnie na CD-RW(TDK-4x) i za kolejnym razem
>> przy wgrywaniu "Lead-Out" komputer się zawiesił!:(((
>> Pytanie czy w takiej sytuacji jest możliwe uszkodzenie płytki CD-RW?
>> Po tym zdarzeniu nagrywarka nie widzi włożonej (tej "nie dogranej")
płytki
>> CD-RW. Tym samym jest niemożliwe wyczyszczenie jej:((
>> Czy jest możliwe trwałe uszkodzenie takiej płytki przez nagrywarkę, czy
>> raczej jest to wada samej płytki?.
>> Aha, jest możliwa reklamacja w sklepie takiej płytki CD-RW?
>
>Płytka jest uszkodzona logicznie a nie fizycznie.
>Sam miałem podobne zdarzenie trzy dni temu: płytka (Yamaha CDRW 4x)
>po włożeniu do nagrywarki (Yamaha 4416E) jest, jakby jej nie było
>(pali się pomarańczowa diodka, a nie zielona)
>Rozpozanie zagadnienia w Internecie, dostarczyło mi inforamcji, że
>tak ciężki przypadek to się chyba nikomu nie zdarzył i znalazłem jedynie
>sugestie co do sposobu kasowania płytki CDRW za pomocą: 1. wystawienia
>na czas bliżej nieokreślony na działanie promieni słonecznych
>2. potraktowania płytki promieniowaniem ultrafioletowym.
>Ale uwaga! Wykombinowałem coś innego:
>Założenie: chcemy przywócić do życia płytkę, odratowanie jej zawartości
>nas nie interesuje.
>Potrzebna jest 1 sprawna płytka CDRW (tzn. taką którą
>nagrywarka "widzi") Ja użyłem płytki CDRW x2 do ratowania płytki CDRW
>x4.
>w napędzie CDRW x2 (Yamaha 4261).
>Konieczna jest płytka CDRW. CDR nic nie da.
>Wkładamy taką sprawną płytkę do nagrywarki - świeci się właściwa diodka.
>Odpalamy program np. WinOnCD, DiscJuggler, Nero i wybieramy w nim opcję
>szybkiego kasowania płytki.
>Teraz awaryjnie otwieramy szufladę - czyli ją wysuwamy poprzez włożenie
>np. większej igły do "Manual eject hole" (nad diodkami - Yamaha).
>Wyjmujemy dobrą płytkę, wkładamy "uszkodzoną", wpychamy szufladę.
>Teraz potwierdzamy zamiar skasowania płytki i już - płytka zostaje
>wyksowana i tym samym wraca do życia. Numer polega na tym, że po takim
>awaryjnym włożeniu płytka nie jest ponownie "sprawdzana" przez
>nagrywarkę
>i program (diodka pozostaje zielona).
>
>Po tym pomyślnym doświadczenu twierdzę, że jestem w stanie "naprawić"
>każdą logicznie uszkodzoną płytkę CDRW. Nasunęła mi sie też myśl, ze
>ten przypadek jest dobrym pretekstem do stworzenia takiego narzędzia
>do kasowania płytek CDRW, które by je kasowało w sposób "bezwględny".
>Aktualne procedury kasujące z programów nagrywarkowych działają w ten
>sposób, że jeżeli napęd "sam z siebie" nie rozpozna płytki po jej
>włożeniu, to wyższa warstwa - czyli procedura kasowania z programu też
>tego nie uczyni. Widzę to tak: uruchamiamy program, on przejmuje
>całkowitą kontrolę nad nagrywarką i prosi o włożenie płytki, bierze
>się do roboty i po prostu kasuje.
>Może to jest ciekawy pomysł na początek kariery a la Peter Norton?
>
>pozdrowienia,
>Stefan



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:44:36 MET DST