Autor: Krzysztof Kubas (krzychoo_at_friko.sos.com.pl)
Data: Thu 27 May 1999 - 15:46:26 MET DST
"Marek Sołek" napisał(a):
>
> >Problem polaga na czym innym. Nawet jak
> >boot'uje
> >z czystej dyskietki systemowej, to nie moge wyciac tych pustych
> >katalogow,
> >bo on rownoczesnie z kasowaniem tworzy nowe, tak, ze nic nie znika :-(
> >A zarazone pliki wywalilem. Gupie, nie? :-(
>
> Rzeczywiscie glupie, bo jezeli startujesz z czystej dyskietki, to jakim
> cudem wirus nadal dziala? Chyba masz zarazona dyskietke, albo cos niejasno
> opisujesz to co sie u Ciebie dzieje.
Dyskietka jest na 100% dobra, bo jest to oryginalna dyskietka startowa
dolaczna do Win'98 OEM i _nigdy_nie_byla_odbezpieczana_. Wlasnie
dlatego
caly glupi jestem i nic juz z tego nie rozumiem.
Ciekawostka: winda sie jednak odpalila po bardzo dluuuuuugim starcie
i dziala w miare normalnie (bez wyraznej straty szybkosci). Dziwne jest
to,
ze podczas startu nie pokazuje sie napis Trwa ladowanie systemu Windows
98.
Ciekawostka 2: podczas ladowania systemu z dyskietki komputer rzezbi
sobie
cos na twardzielu. Czy to jest normalne?
W ogole znalazlem cos w necie na temat tego swinstwa i jest to b.
lamerski
wirus, ktory rozysla sie przez IRC'a a bydlo na dysku robi przy
pomocy...
wpisow do autoexec'a, ktore uruchamiaja odpowiednie programy. W FAT'cie
i boot sektorze podobno nie miesza. No chyba, ze mam jaks inna odmine.
W kazdym razie unikajcie plikow dmsetup.exe i arm101.exe.
-- ))))))))) Pozdrawiam (( _ _ Krzysztof Kubas (( (_)-(_) (( .. ******************************* \\ <--> www.friko.internet.pl/~krzychoo \\__||_ krzychoo_at_friko.sos.com.pl
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:33:42 MET DST