Re: Co to takiego WIN-MODEM?

Autor: Dariusz K. Ladziak (ladzk_at_ite.waw.pl)
Data: Mon 24 May 1999 - 14:07:55 MET DST


On Sun, 23 May 1999 15:14:19 +0200, "Nightmare"
<za29170_at_capella.ae.poznan.pl> wrote:

[...]
> Sa i wady:
>- Linux/Unix nie umiejom bo nikomu sie nie chce napisac odpowiedniego
>oprogramowania - panowie programisci sie obrazili bo ktos ochrzcil
>winmodemem ;-)

Najpierw musialaby byc dostepna dokumentacja. Nastepnie musialaby
zapanowac zgoda co do faktu ze proces obslugi takiego modemu jest
niewywlaszczalny - co w systemach wielozadaniowych a nie
"wielozadaniowych" moze i daloby sie zrobic ale nie ma takiego
zwyczaju - jeszcze raz stawiam dylemat: wywlaszczyc winmodem i zerwac
polaczenie czy wywlaszczyc windrukarke i spieprzyc wydruk? Bo jak
winmodem to czemu nie windrukarka?
>Na serio - goscie z pctel mogliby, qrwa, napisac odpowiednie oprogramowanie!

Po rozwiazaniu powyzszych dylematow...
>- Zre zasoby ;-)
>- OS/2 tez chyba nie umieje - z tych samych powodow
>Poza tym same zalety...

Ta... Wade ma jedna - nie nadaje sie do niczego. Poza tym faktycznie -
same zalety...

A z informacji dla Pszemola - od biedy daje sie zrobic pod Linuksem
obsluge Zoltriksa Spirita - ma wlasny DSP, procesor glowny robi tylko
kompresje, korekcje i interpretacje komend AT. I gdzies (ale nie
szukalem osobiscie) podobno walaja sie po siei laty do kernela
obslugujace ten modem.
Bo o takich bez DSP nalezy zapomniec z przyczyn wyluszczonych powyzej.

Darek
>
>



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:33:25 MET DST