Re: Koledzy pomocy!

Autor: Wojciech Stec (wstec_at_friko2.onet.pl)
Data: Sun 23 May 1999 - 10:07:08 MET DST


Tomasz 'Pilot' Minkiewicz napisał(a) w wiadomoœci:
<374a09f8.9916140_at_news.tpnet.pl>...
>Fri, 21 May 1999 08:29:03 +0200, "Wojciech Stec"
><wstec_at_friko2.onet.pl> napisał[a]:
>
>>Tomasz 'Pilot' Minkiewicz napisał(a) w wiadomości:
>><37670e80.7344394_at_news.tpnet.pl>...
>>>Wed, 12 May 1999 16:51:32 +0100, Maniaq <mmaniak_at_box43.gnet.pl>
>>>napisał[a]:
>>>
<ciach>
>>Ale z postu wynika, ze caly komp nie byl w serwisie tylko sam procesor
>>( ja tez nie slyszalem o awari proca) wiec wymienili bez gadania na taki
>>jaki mieli na skladzie. Bez plyty w serwisie nie mogli jej zaflaszowac.
>
>Faktem jest, że flaszowanie zdalne bywa trudne ;-)
>Ale w serwisie powinni się domyślić o co chodzi, kazać klientowi
>przynieść płytę i wgrać biosa. Jeśli tego nie zrobili to albo są mało
>domyślni (a w takim razie nie powinni pracować w serwisie), albo
>olewają klientów (a w takim razie nie powinni pracować w serwisie).

Racja ten serwis to jakies niedorajdy a moze potrzebowali C300A
i akurat trafil sie "jelen" ( moze to zbyt daleko wysnuty wniosek).
Moim zdaniem kazdy element tego kompa jest kupiony od kogos
innego. Wtedy idzie sie do pierwszego serwisu z procem do drugiego
z plyta do trzeciego z HDD itak dalej z kazdym elementem. Takie
kupowanie daje pewnie niewielkie oszczednosci a potem problemy
jak na poczatku watku.
Pozdrawiam Wojtek wstec_at_friko2.onet.pl



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:33:20 MET DST