Re: Co to takiego WIN-MODEM?

Autor: Dariusz K. Ladziak (ladzk_at_ite.waw.pl)
Data: Mon 17 May 1999 - 10:47:24 MET DST


On Sun, 16 May 1999 15:20:34 -0500, "Pszemol" <Pszemol_at_PolBox.com>
wrote:

>Co to za bydle? Czym różni się jego elektronika od "normalnego"?
>Czego mu brak? Czyżby on nie gadał "po ludzku" przez port RS232?

Dokladnie. W ogul nie istnieje w nich nic takiego jak UART typu 16550.
Win-modemy dziela sie jeszcze na dwie co najmniej kategorie:
urzadzenia bez wlasnego procesora komunikayjnego ale z procesorem
sygnlowym (np. Zoltrix Spirit) - te pozwalaja od biedy napisac
sensowny sterownik pod system wielozadaniowy. Zreszta Spirit jest
podobno (lata na kernel) oprogramowany pod Linuksa - modem nie ma
wlasnego UART-u w klasycznej postaci, nie ma procesora komunikacyjnego
interpretujacego komendy AT i robiacego kompresje/korekcje danych ale
sa to na tyle nieduze zadania ze mozna przerzucic je na procesor
glowny. Posiadajac wlasny DSP zwalnia procesor glowny z najbardziej
upierdliwej roboty jaka jest obrobka analogowego sygnalu z linii.
Druga kategoria win-modemow (np. Zoltrix Phantom, nazwa mowi wiele...)
to najprostsze przetworniki D/A i A/D. Wszystko, lacznie z obrobka
zdigitalizowanego sygnalu z linii, spada na procesor glowny.
na dokladke w wiekszosci przypadkow producenci nie udostepniaja
dokumentacji tego badziewia i napisanie sterownikow pod systemy inne
jak Win9x odpada - charakterystyczne jest ze wiekszosc z tych patentow
nie jest obslugiwana nawet przez Win NT - decyzja poniekad sluszna, w
systemie wielozadaniowym sprzet wymagajacy do swojego dzialania
zaglodzenia innych procesow pod grozba porzucenia dzialania i
generowania tym samym kosztow (zerwaie polaczenia - wznawianie
polaczenia - nawet jak dotychczas sciagniete dane nie zostana utracone
to i tak dodatkowe koszty...) nie ma specjalnie sensu.
>
>Czy taki zwierz jest bezużyteczny w innych systemach
>operacyjnych niż MS Windows? Dlaczego, skoro Win umie sobie z nim
>poradzić to taki Linux czy OS/2 chyba też powinien potrafić?

J.W. Ze wzgledow strategicznych. Windows tez sobie tylko "radzi" -
wymaga taaakiego procesora i nie daj boze dociazyc system. Bylem przez
pewien czas nieszczesliwym posiadaczem winmodemu na chipsecie PCTel.
Przy procesorze k5-100 w trakcie sciagania czegokolwiek strach bylo
przewinac okienko z tekstem bo za dlugie scrollowanie tekstu wywalalo
modem. O innych pracach nie wspominajac.
Po prostu - ersatz nie bedzie dzialaljak w pelni autonomiczne
urzadzenie.
Jesli jeszcze tego badziewia nie kupiles - nie czyn tego bledu. Za
forse zmarnowana na dodatkowe polaczenia juz dawno bym normalny modem
kupil... A tego PCTel-a moglbym komus oddac, ale tak wstretnych wrogow
nie mam.

Darek



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:32:07 MET DST