Re: Co to takiego WIN-MODEM?

Autor: Karol Michalak (Kmichala_at_acs.ucalgary.ca)
Data: Sun 16 May 1999 - 22:32:39 MET DST


Buraq wrote:
>
> >Co to za bydle? Czym różni się jego elektronika od "normalnego"?
> >Czego mu brak? Czyżby on nie gadał "po ludzku" przez port RS232?
>
> Winmodem jest zawsze na PCI, to tlumaczy powyzsze.

Praktycznie w winmodemie są jedynie układy do modulacji i demodulacji.
UART emuluje procesorem, również kompresja jest programowa. Nie posiada
bufora pamięci, a co za tym idzie procesor musi być na każde jego
zawołanie, bo nie potrafi czekać. Z powyższego wynika, że winmodem jest
jedynie atrapą modemu i skutecznie potrafi zapchać system. Ja
przeglądając strony, ciągnąc newsy mogę swobodnie słuchać mp3 i nagrywać
płytkę. A spróbój tego samego używając winmodemu. Płytka zwalona, a
połączenie zerwane, bo akurat procek nie nadążył. No chyba, że ktoś ma
potężny komputer.
>
> >Czy taki zwierz jest bezużyteczny w innych systemach
> >operacyjnych niż MS Windows? Dlaczego, skoro Win umie sobie z nim
> >poradzić to taki Linux czy OS/2 chyba też powinien potrafić?
>
> Linux potrafi, OS/2 nie wiem.

Linux nie potrafi, a wynika to z następujących przyczyn (nie
teoretycznie tylko praktycznie).

1. Producent nie podaje specyfikacji swojego produktu ani nie daje
sterownika dla Linuxa.
2. Ewentualne napisanie sterownika przez reverse engineering nie wchodzi
raczej w rachubę bo:
a. Kłóci się to z wielozadaniowością systemu.
b. Nikt nie będzie spędzał "bezsennych nocy" aby rozgryźć sprzęt i
napisać sterownik dla badziewia, skoro normalny modem kosztuje niewiele
więcej.

Do OS/2 i NT zdaje się też nie ma sterowników.

> Jesli masz winmodem to dokup jeszcze windrukarke.

A to co za bzdura?

Karol



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:32:05 MET DST