Autor: Szymon Wróblewski (czesio_at_zeus.polsl.gliwice.pl)
Data: Fri 14 May 1999 - 16:27:34 MET DST
> Ja bym dolozyl 300 lub 350 zl i kupil sobie yamahe 4416E, a jeszcze
> lepiej S. Mialem nagrywarkei Mitsumi IDE i myslalem ze to dobry
> sprzet, malo zwalonych plyt itd, ale jak sie przesiadlem na Yamahe
> 4416S to zobaczylem co to jest SCSI
Zdradz moze jakies szczegolne roznice, wnioski. Dla lajkonika jak ja co
moze byc wiekszym wyznacznikiem przy nagrywarce jak nie ilosc zwalonych
plyt, czy to ze nagrane plytki odtwarzane sa we wszystkich CDromach. Jesli
nagrywa tak jak producent sie chwalil tzn z zalozona predkoscia, ma
wsparcie w sofcie, nie ma potrzreby dokladac wiecej urzadzen IDE nic innego
mi nie przychodzi do glowy. Zalozmy pewna sytuacje: mam kompa z dobra
stabilna plyta, jednego twardziela, dobrego Cdroma np TEAC532E, palac
plytki od czasu do czasu, to jaki mam zysk dokladajac te 350zl, zawalajac
sobie jedna isa lub pci dodatkowym kontrolerem, ktory zzera dodatkowe
przerwanie. Wydaje mi sie to uzasadnione wtedy gdy np nagrywarka
wspolpracuje z CDromem SCSI a najlepiej z
twardzielem.
Chetnie dowiem sie czegos wiecej
Pozdrowienia
Simon
PS
Jak miales wczesniej mitsumi i sobie ja chwaliles (takie odnioslem wrazeni
) to co Cie skolonilo do zmiany sprzetu?
Jeszcze inna uwaga co do zwalonych plyt. Mam jednego kumpla pirata, tez
zawsze mowi ze tylko SCSI, niestety nie potrafi mi powiedziec nic wiecej
oprocz tego ze nie pada mu duzo plyt. Wiem z jego doswiadczenia, ze nawet
przy SCSI przychodza dni ze w wyniku "bledu palacza" plytki padaja jak
muchy
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:31:36 MET DST