Re: coś o nabijaniu pojemników z tuszem

Autor: cpt. Nemo (none_at_kkl.net.pl)
Data: Sun 09 May 1999 - 23:22:51 MET DST


Toomy'eM napisał(a) w wiadomości: <3734528b.4436811_at_news.tpnet.pl>...

>
> Nie jestem specem w tej dziedzinie - wczoraj nabilem sobie naboj po
>raz pierwszy (HP DJ 540).
> Wszystko poszlo ok. Drukarka dziala, ladnie drukuje, jak na
>oryginalnym cartrigde'u. Tusz zamawialem w InkPol'u
>(http://www.inkpol.com bodajze). Troche dlugo czekalem na paczke (ok.
>2 tyg.) ale jak pisze robilem to po raz pierwszy i nie wiem czy u
nich
>to regula, czy nie.
> Najmniejszy pojemniczek tuszu kosztuje tam 25 zl (+ 10 zl za
>przesylke). Ale starcza on na przynajmniej dwa napelnienia (moze na
>trzy).

Tak samo mozesz nabic atramentem PELIKAN 4001 kupionym w najblizszym
papierniku za niecale 5 zl. starczy na dwa/trzy nabicia kalamarz
wytrzyma 3/4 nabicia potem jakosc druku nieznacznie spada.
moim zdaniem jest to szybsza i lepsza metoda, a juz napewno o niebo
tansza :))) na tych trzech nabiciach zaoszczedzisz na nowy kalamarz i
nie musisz na nic czekac :))

Pozdrawiam



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:30:08 MET DST