Autor: Nightmare (za29170_at_capella.ae.poznan.pl)
Data: Fri 23 Apr 1999 - 16:27:02 MET DST
Moj sprzecioch to:
Celeron 300A
ASUS P2B
64 MB RAM - 2x32 - dogadaly sie na 8ns, mimo ze obydwie sa 7ns
Seagate ST36531A <- btw. jak to wyglada z trybem S.M.A.R.T dla tych dyskow?
Maj problem polega na tym ze poczawszy od 75 Mhz, pojawiaja sie bledy w
operacjach dyskowych, np.
po zaladowaniu win98 okazuje sie ze uszkodzony jest rejestr. Przy 75 potrafi
sie jeszcze uleczyc sam.
Przy 83 i 100 dochodzi do totalnej rozpierdowy systemu. Pod dosem wszystko
jest OK, formatowanie, kopiowanie dziala dobrze ;-)))
Gdzies wyczytalem ze kwestia jest tu tryb PIO i wlaczone UltraDMA oraz
dlugosc kabli transmisyjnych. Czy tak jest faktycznie? Co odgrywa tu wieksza
role - kable czy ustawienia?
Jaki tryb powinien zapewnic stabilna prace? W tej chwili u mnie PIO4.
Gdzie najlepiej wylaczyc te tryby - bios,winda?
Jaki ma to wplyw na ogolna wydajnosc systemu?
Temperatura procka przy 100,4 Mhz dochodzi do 50C, normalnie przy 66 Mhz
jest 40C -mierzone dla wygrzanego systemu tj. okolo 3-4 godziny pracy.
Co o tym sadzicie, jest OK czy warto wymienic cooler? Jak to wyglada u was?
Do posiadaczy ASUSA(i nie tylko): po przetaktowaniu przy kazdym bootowaniu
wyskakuje napis o aktualizacji BIOSu "ESCD update...". Troche mnie to
denerwuje - da rade sie tego pozbyc?
Z gory dzieki za info. Sorry, za tak szczegolowa ankiete, ale
chcialbym zeby winda choc raz przezyla troche dluzej niz miesiac pomiedzy
kolejnymi instalacjami ;-)) -totalnie rzadzacy sytem dla ludzi ktorzy chca
robic cokolwiek wiecej niz pisanie tekstow ;-))).
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:27:24 MET DST