RATUJCIE !!!

Autor: czadanki (czadanki_at_box43.gnet.pl)
Data: Wed 21 Apr 1999 - 19:53:40 MET DST


Moja historyjka jest może trochę przydługa, ale jest to konieczne żeby dało
się coś z niej wywnioskować. Bardzo proszę więc o jej przeczytanie i pomoc
w wyjaśnieniu przyczyn moich kłopotów.
Otóż postanowiłem unowocześnić mój komputer (miałem procesor K-5 133, płytę
TXpro z układem dźwiękowym CMI8330, 32MB RAM, S3 Virge 4MB PCI, Voodoo 1) i
trzy dni temu kupiłem procesor Celeron 333 OEM na Slot 1 (plus oczywiście
odpowiedni radiator z wiatraczkiem), pamięc DIMM 64MB 7ns oraz płytę główną
PC-CHIPS z chipsetem BX-cel z układem dźwiękowym CMI8330/C3D. Złożyłem
wszystko do kupy i ku mojej radości po włączeniu zasilania wszystko było w
porządku. Wszedłem do BIOS'u i ustawiłem wszystko mniej więcej tak jak
powinno być. Wystartowałem komputer z poprzednią instalacją Windows 98 i po
doinstalowaniu się kilku sterowników zobaczyłem znajomy pulpit. Wszystko
działało dobrze (Office, Quake, Heroes of M&M 3). Postanowiłem sprawdzić
ile punktów otrzyma mój nowy nabytek w System Information z Norton
Utilites'a 3.0. Ukazała się jakaś wartość i zamknąłem program. Po kilku
minutach chciałem pokazać kuzynowi wynik w System Information, ale program
się zawiesił i tu zaczyna się na dobre mój problem. Pojawiło się okno tego
programu, z pustymi rubrykami a na tym logo Norton Utilites'a i wszystko
zamarło. Zwaliłem to na karb jakiegoś skasowanego w między czasie katalogu
i tak jak planowałem wcześniej zacząłem instalować Windows od nowa na
sformatowanej świeżo partycji. Zainstalowałem potem znów NU, włączam SI i
znowu zwis! Zaskoczyło mnie to, bo przecież cały system i programy były
"świeże". Wszystko wyglądało jak poprzednio zauważyłem, że kontrolka dysku
świeci się przez osiem sekund po czym gaśnie na pół sekundy i znów się
zapala. Wcisnąłem Alt+Ctrl+Del i nic, jeszcze raz i wyskoczył "niebieski
ekran" informując, że system jest zajęty, albo nie działa stabilnie,
jeszcze kilka razy Alt+Ctrl+Del i zresetował się. Po starcie pokazało się
menu z podświetlonym 'Tylko wiersz poleceń'. Wciskam Enter, a tu komunikat,
że pliki systemowe są uszkodzone, i nie da się uruchomić Windows'a.
Wystartowałem komputer z dyskietki, uruchomiłem z następnej dosowego NDD i
znów się zdziwiłem.Zobaczyłem takie komunikaty: Kopie Fat nie są takie
same, błędne wpisy w katalogach WINDOWS, PROGRAM FILES i kilku
podkatalogach, nieprawidłowe długie nazwy w tych samych katalogach, błędy w
alokacji, nieprawidłowe katologi, które można było przekształcić w pliki,
skrzyżowane wpisy (dużo), zgubione łańcuchy (bardzo dużo). Po naprawieniu
tych błędów nie było większości plików w Windows'ie. Znów sformatowałem
dysk i instalowałem wszysto od początku. Zainstalowałem kilka programów do
testowania sprzętu (na podstawie artykułu z Chipa 12/98 o konfiguracji
komputera). Uruchomiłem pod Dos'em: Ndiags z NU 3.0, PCconfig 8.66, AMIDiag
5.22 i MMX-Test 1.0. Żaden z nich nie znalazł żadnych nieprawidłowości w
sprzęcie. W Windows uruchomiłem SiSoft Sandra 98 4.2.31 oraz CheckIt 5.02 i
również nie wykazały żadnych błędów, natomiast BCM Diagnostic 1.01.02
spowodował identyczne zniszczenia co System Information. Rozłożyłem
komputer i złożyłem pomownie bez Voodoo 1 oraz odłączyłem zworką wbudowany
układ dźwiękowy. Znów przeinstalowałem wszystko i znów uruchomiłem SI i
także zawiesił się tym razem nie zresetowałem go, tylko wciskałem
Alt+Ctrl+Del, które nie restartowały komputera. Niebieski ekran zmienił się
po kilkunastu sekundach z inforamcji, że system jest zajęty lub pracuje
niestabilnie i wyświetlił po kolei kilka krytycznych wyjątków a przy
ostatnim napisał, że można kontynuować. Kontrolka dysku przestała się
zapalać i po resecie mimo, że wystąpiły identyczne jak poprzednio błędy na
dysku, to po naprawie ich okazało się, że nie uszkodziły się pliki
niezbędne do uruchomienia Windows'a i pracuje teraz bez ponownej
instalacji. Z dysku zniknął jednak SI i chyba jeszcze kilka pliczków. Nie
wiem co mam robić. Nie wiem, czy to wina sprzętu, czy może te dwa programy
jakoś na nim nie współdziałają. Nie odnoszę sprzętu do sklepu bo nie wiem
co jest ewentualnie uszkodzone a płytę główną kupiłem w innym sklepie niż
procesor. Podkreślam, że żadne inne programy nie sprawiają kłopotów. Nie
znalazłem także wirusów (NAV 4.0 z definicją z lutego). Dodam jeszcze, że
BCM Diagnostic po próbie uruchomienia przez chwilę jeszcze jakby działał bo
gdy przesunąłem kursor nad pusty obszar to klepsydra zamieniała się w
zwykłą strzałkę i po kliknięciu pasek tytułu zmieniał kolor na nieaktywny.
Trwało to może przez 5 sekund i zamierał całkiem i tak jak w SI. Mógłbym
oczywiście nie używać tych psujących programów, ale podejrzewam, że to wina
sprzętu. Najbardziej niepewna wg mnie jest płyta. Nie mam tu niestety
żadnego kolegi, który dysponowałby sprzętem, żeby przeprowadzić testy
kolejnych podespołów. Bardzo proszę o pomoc. Co jest nie tak ? Co oddać do
serwisu ? Przez ostatnie dwa dni walczę z tym bez przerwy i ręce mi już
opadają. Skończyły mi się pomysły.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:26:59 MET DST