Re: Firma Netseller - wrazenia

Autor: Marcin Karbownik (martelo_at_friko4.onet.pl)
Data: Wed 30 Dec 1998 - 09:24:57 MET


jotes napisał(a) w wiadomości: <76bma9$er2$1_at_korweta.task.gda.pl>...
>
>Marcin Karbownik napisał(a) w wiadomości:
>
>>Ale wrazenia - komuna wraca
>( ciach)
>>3. doswidczenie nauczylo mnie jednego -- jak wyjmiesz komorke i facet
>>mieknie, zaczyna sie slinic ( jest przymilnmy ze az boli) daruj sobie ---
>
>
>A ja gdy ktoś podczas rozmowy ze mną wyciąga komórkę (bez pytania o zgodę),
>to myślę tylko jedno: co ta komuna z nas zrobiła :)
>Nigdy bym jednak nie wpadł na to, że to cwaniak który mnie testuje ;)
>
>Pozdrowienia
>
> Józek
>
>

Zgadzam sie z toba to straszne chamstwo :)
Ja osobiscie nie mam komorki bo tak naprawde nie jest mi potrzebna a nie
ulegam modzie bo "wypada"
Wszystkie zachowania "komorkowe" podpatrzylem z boku tzn.
rozmawiam sobie spokojnie ze sprzedawca o sprzecie (fachowa gadka szmatka -
slowem "miodzio") az tu wchodzi facet , co ja mowie wchodzi -- laduje sie
jak taran do srodka w tych swoich dresach i skorze - slowem "cinkciarz" i
pierwsza rzecz ------ "wyciunga komure" !!!!
i jak nie zacznie ogladac jej ze wszystkich stron, wlaczac wszystkie mozliwe
funkcje, zmieniac dzwonek...
Powiem tylko ze jak sprzedawca to zobaczyl oczy mu sie rozbiegaly, zaczal
sie jakac i doslownie w srodku rozmowy --- zakonczyl
Jak tylko sie polapalem --- juz oprowadzal goscia po sklepowych pieleszach i
doradzal sprzety po biliard zl :((

Dodam ze jest to zachowanie notoryczne i nie przytrafia sie tylko mnie

Ach, spaczony ten nasz "kapitalizm" --- na polkach napis "towaru nie
dotykac", niemila obsluga itd. --- szkoda gadac

koniec

Pozdrawiam
________
    ) ) ) ) ))))
    ) ) ) ) ))))
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
Marcin Karbownik
              () ()
                  _\
               **_**
   _______)
  /



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:58:36 MET DST