Re: Mentalność Kalego było: poczekajmyz pomnikiem p

Autor: Highlander (rhare_at_alpha.net.pl)
Data: Tue 22 Dec 1998 - 23:51:39 MET


On Tue, 22 Dec 1998 16:09:06 +0100, Wayne/Taboo
<wayne_at_figaro.ae.katowice.pl> wrote:

/ciach/

>> nie każdy może oszukiwać państwo na podatkach i za zaoszczędzone
>> w ten sposób pieniądze kupić sobie legalne oprogramowanie.
>
>Kazdy moze, tylko nie kazdy potrafi.

Z tego co piszesz teraz i w poprzednich postach widzę, że uważasz za
większe zło okradanie Gatesa i jego firmę niż okradanie własnego
kraju. Nieprawdaż ?

>A ty jestes ten uczciwy co nie oszukuje na podatkach (akurat to jest
>niedobre slowo bo legalne odpisy to zadne oszustwo tylko korzystanie z
>przywilejow jakimi panstwo w sposob swiadomy kontroluje kosnumpcje)
>za to kupuje pirackie programy.

Każdy odpisuje ile może. Nikt nie chce mieć do czynienia z policją
skarbową ale wracając do tego co pisałem poprzednio wystarczyłoby
w taką niedzielę postawić jednego urzędnika na tej głupiej stacji
benzynowej (przykład), który sprawdziłby po co niektórzy biorą
faktury. Zaręczam Ci, że państwo szybko odbiłoby sobie straty jakie
ponosi z działalności piratów. Przecież cały czas trąbi sie w mediach
ile to państwo traci na podatkach umoczonych w szarej strefie i wyniku
nieuczciwości prywatnych przedsiębiorców. Straty przez piratów to
zaledwie wierzchołek góry lodowej.

Wracając do zakładania firmy.

1. Retorycznie - czy jest gdzieś w świecie kraj gdzie każdy dorosły
obywatel ma swoją firmę ? Nie ma. Wszedzie są Ci co pracę dają i Ci co
 ją biorą. Tylko w niektórych krajach Ci co biorą, biorą za swoja
pracę tyle, że mogą sobie kupić nie tylko legalne programy ale coś
jeszcze. Polska do tych krajów jeszcze nie należy. Narazie żyjemy
w najbardziej drapieżnej odmianie kapitalizmu w której największe
fortuny powstały na skutek powiązań politycznych a nie zdolności
gospodarczych. Niestety większość musi odwalać jakąś robotę
przez osiem godzin i brać za to 900 PLN jak napisałeś po to, żeby
gość który oszukuje na podatkach mógł sobie jeździć mercem.

2. Czy każdemu dorosłemu człowiekowi, który ma na swoim wyłącznym
utrzymaniu całą rodzinę doradzisz, żeby rzucił swoje jedyne źródło
jako takiego utrzymania i wziął sprawy w swoje ręce z tym "drobnym"
ryzykiem, że za dwa miesiące splajtuje i wtedy może z rodzinką
zamieszkać w namiocie ? Jest to typowo wałęsowe gadanie.
Teraz jest tak, że jak nie masz w rodzinie księdza albo jakiegoś
pieprzonego prominenta (obojętnie z jakiej orientacji) to szybko merca
się nie dorobisz.

Z pozdrowieniami

rhare_at_alpha.net.pl
rhare_at_polbox.com



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:57:47 MET DST