Autor: Tristan Alder (smiejek_at_alder.w.pl)
Data: Fri 06 Nov 1998 - 16:18:05 MET
Dnia Fri, 06 Nov 1998 08:40:44 +0100 Roman Mitka
<mitka_at_convector.com.pl> pisze:
>> Choć z drugiej strony każdy z nas co chwile coś kradnie. I to zmuszają
>> nas do tego nieraz odgórnie. Byłem w czytelni - kero chodzi pełną
>> praą. Ksero w bibliotece też. Nikt się nie zastanawia, że łamie prawo
>> autorskie. Ale jak inaczej, skoro jest np. jedna książka na całą
>> bibliotekę, a 30 studentów ją potrzebuje? Nie da się studiować bez
>> łamania praw autorskich i to jest smutne.
>Uważasz, że odbijanie książki na ksero jest złodziejstwem?
Tak. To jest niestety piractwo. Takie samo jak przegrywanie płyt z
muzyką, czy kopiowanie programów. Na każdej książce masz napis, że
wszystkie prawa zastrzeżone i powielanie w jakiejkolwiek postaci
zabronione bez zgody.
--- Tristan hrabia Alder Z powodu wkroczenia do mojego organizmu Wielkiego Brata Grypa z przyjacielską wizytą wirusów, za swoje czyny nie odpowiadam.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:48:39 MET DST