Autor: SiNuS (SiNuS_at_NOSPAM.Friko2.Onet.Pl)
Data: Mon 02 Nov 1998 - 11:42:57 MET
>(choć są nawet szybkie i pewne). Caviary są dość głośne i niezbyt szybkie.
A moze nie ktorzy lubia te "glosnosc". Osobiscie wole
slyszec jak dysk cos robi niz tylko widziec swiecaca diode.
Poza tym Caviary nie sa juz tak "glosne" jak kiedys.
Teraz chodza ciszej nawet od Seagate Medalist.
A tak wogole do Caviarow firma WD zrobila bardzo
fajny programik: WD Diagnostic. Jesli go masz
to ewentualne klopoty masz z glowy.
Kiedys zawiesil mi sie Win95 podczas gdy dysk pracowal.
Wszystko zaczelo sie powoli sypac. Wogole
nie moglem sformatowac dysku, bo po godzinie
postep formatu byl dopiero na poziomie odzyskiwania
2000 klastra (jednej partycji). I wtedy uruchomilem
ten program. Dzialal 2 dni (slownie dwa dni) i jest
wszystko ok. Mam dwa caviary 1.2 i 4.3. Jestem zadowolony.
A tak wogole mit o tym ze Caviary padaja czesciej
od innych dyskow jest wyssany z palca. Moze
dlatego ze kiedys to byly najczesciej kupowane
dyski twarde (a co za tym idzie szansa ze zareklamowany
dysk jest Caviarem jest wieksza).
Mniejsza z tym. Na pewno nie polecam Seagetow.
A o Quantumach slyszalem tyle ze trzeba sie raczej
obchodzic z nimi jak z jajkiem. Fujitsu - troche ciche.
SiNuS
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:48:13 MET DST