Re: cd-rom czyta wybiórczo :(

Autor: Tomasz Jarnot (jurand_at_zeus.polsl.gliwice.pl)
Data: Thu 22 Oct 1998 - 00:55:20 MET DST


On Wed, 21 Oct 1998, Xylodius wrote:

>
> >Bo to jest stary niepotrzebne, a ty od razu naigrawasz sie ze wszystkich
> >chociazby tak nazywajac caly proces regulacji Wielka Teoria REgulacji
> >Naocznej i czegos tam jeszcze. Swiadczy to o Tobie nie bardzo dobrze ale
> >skoro Ty tego nie widzisz to pozostaje Ci tylko wspolczuc. Zwaz ze pisze
> >per TY z duzej litery, zebys potem sie mi nie przypieprzal do takich
> >szczegolow.
>
>
> hle hle, panie Jarnot, obudz sie Pan, bo zaczynasz juz Pan CHRZANIC
> kretynizmy
> zalosnie probujac ratowac resztki swego nedznego wizerunku na forum grupy.

E no akurat wizerunek na forum grupy to mnie najmniej tutaj obchodzi. Co
do przychrzaniania sie to nie ja zaczalem wywody na temat przekrecania
nazwiska.

> Do takich szczegolow sie nie przypieprzam, bo nie sa istotne w tej sprawie,

O no wcale sie nie przypieprzasz...

> zalewasz
> zeby wypelnic miejsce. Smiech bierze kazdego normalnego czlowieka, ktory wie
> co
> to jest glowica optoelektroniczna jak widzi Twoje zalosne wysilki wciskania
> ludziom
> doborowej chaly.
>

Ja tam nie bede sie juz wypowiadal na tem temat, bo widze ze zawsze sobie
znajdziesz jakies wyjscie z trudnej sytuacji. Ktos jak ma glowe na karku i
sie nie boi eksperymentowac, to sobie z CD-kiem poradzi bez psucia go a
wrecz przeciwnie. Jesli dorwiesz kiedys jakis wlasnie podejrzany Cd to wez
sie zglos, wtedy pogadamy i zobaczymy co z tego wyniknie. I zobaczymy kto
tak naprawde mial racje.

>
> >Bzdury. Sprzet, troche zdolnosci manualnych i glowa na swoim miejscu. No i
> >troche odwagi zeby sie do tego zabrac.
>
> Hle, hle. Rozumiem, ze w Twoim mniemaniu:
> 1. Sprzet: widelec, srubokret, patyk, noz - wszystko jedno, byle mozna bylo
> tym dlubac.

No widzisz teraz tez sie nie napierdalasz i nie przypieprzasz.

> 2. Zdolnosci manualne - zeby owym sprzetem umiec wydlubac odpowiednia dziure
> i dostac sie do pickupa aby tez w
> nim podlubac.
> 3. Glowa na swoim miejscu - niestety w Twoim przypadku TYLKO glowa, bo
> rozumu to

No i to tez jest normalne podejscie i normalny tok prowadzenia dyskusji.
Nie mam konkretnych argumentow to trzeba sie ponapierdalac moze facet da
sobie spokoj.

> juz w niej brakuje.
>
> Wszystko to oczywiscie na oko, i z wyczucia, bo po co sie bawic w struganie
> patyka co do milimetra,
> bo w koncu kto sie bedzie martwil, czy przekrecisz jedna czy dwie srubki o
> kilka czy kilkanascie obrotow.

Widac ze nigdy tego nie robiles. Jedna srubke i co najwyzej o pol obrotu.
Jak ktos kreci bez opamietania to naped sobie spieprzy i w zyciu nie
bedzie umial powrocic do stanu poprzedniego.

> Najlepiej krec tyle ile uwazasz ze bedzie dobrze. A czy BEDZIE dobrze, to
> juz bym nie powiedzial...
> >
> >
> >A skad to wiesz ze ona nie potrafi porzadnie tego podregulowac ?
> >Sprawdzales ja czy co ? Cos taki pewien tych swoich przyrzadow ? Co to juz
> >bez przyrzadow takich jak oscyloskop nic nie potrafisz zrobic ?
>
>
> Mowiac to wystawiasz sobie swiadectwo totalnego ignoranta i lamera,
> probujesz przykryc
> wlasna niewiedze dziecinnym napadaniem na madrzejszych od siebie.

A moze mi wykazesz w czym ta twoja wyzsza madrosc sie objawia ?

> Jesli
> uwazasz ze do dokladnej
> regulacji pickup'a NIE jest potrzebny oscyloskop, to idz lepiej spac i niech
> Ci sie przysni, ze
> naprawiles nastepne 4 napedy, w tym 3 DVD-2. Jabba dobrze Ci odpisal. Snisz
> na jawie
> i tyle. Oczywiscie mozna krecic na slepo, ale tak jak napisal Piotr
> Talajczyk, prawdopodobienstwo
> polepszenia poprawnosci odczytu jest znikome, aczkolwiek nie niemozliwe.
> Poza tym to czysty fart.

No oczywiscie latwiej jest obalic czyjas powiedzmy teorie najezdzajac na
niego z roznych stron ze jest lamerem, glupkiem, nie wie o czym pisze itd.
Z gory jestem na przegranej pozycji i nie ma sensu juz prowadzic dyskusji
bo zaczynacie wyciagac takie argumenty ze glowa mala...

> Rzucasz sie jak nadepniety padalec. ;)) Baski nie sprawdzalem, bo moze mi
> powiedz jak mam to
> zrobic, pojechac do niej/niego do domu i zrobic jej test na 100
> pytan+wypracowanie ? He ?
> Rozsmieszasz mnie. Baska wypowiedzial(a) sie na grupie lekcewazaco i
> opryskliwie, a po swym jedynym
> poscie stchorzyl(a) i uciekla nie odzywajac sie wiecej. Lameriada i tyle.
>

No wcale sie nie dziwie bo teraz ma obraz tego jak by ja ( jego ) tutaj
nazywali gdyby kontynuowala dyskusje. Co najmniej zostalaby debilem o caly
etap rozwoju ponizej herbatnika.

>
>
> >
> >Czajnik rozumiem tez masz z cyfrowym miernikiem temperatury, bo to ze woda
> >wrze nie znaczy jeszcze ze ma 100 stopni a jak nie ma 100 stopni to znaczy
> >ze nie jest to wrzatek a tylko wrzatkiem nalezy zalewac herbate bo inaczej
> >sie nie zaparzy... I nie ma tutaj co stwierdzac na oko, trrzeba miec kurka
> >termometr i wszystko najlepiej robic w komorze aerodynamicznej.
>
>
> A to jeszcze jeden przyklad Twojej totalnej dziecinnosci, ignorancji i w
> pewnym sensie prymitywizmu,
> poniewaz nie majac juz ZADNYCH sensownych argumentow do dyskusji (a nie
> miales ich wlasciwie
> od poczatku) obrzucasz mnie totalnie lamerskimi obelgami. Probujesz sie
> dowartosciowac, wysmiewajac

Sorki ja nie zaczalem nikogo obrzucac. To wy zaczeliscie sie z nas
naigrawac i tyle. Moge ci przytoczyc wszystkie posty ktore rozpetaly ten
temat.

> sie z madrzejszego od siebie. Jestes SMIESZNY i jeszcze raz SMIESZNY. Jesli
> nie jestes w stanie
> stanac na poziome dyskusji to nie wlaczaj sie do niej wcale, bo wychodzisz
> tylko na posmiewisko.
>

W takim ukladzie jest to definitywny EOT z mojej strony. Nie mam zamiaru
klocic sie z wami o to, kto tutaj ma racje. Jestem jedynie w stanie poddac
sie probie - o ile macie odwage - znajdzcie mi naped ktory nie bardzo
sobie radzi z plytkami a ja wam gwarantuje ze jak go doslecie do mnie to
radzil bedzie sobie znacznie lepiej. Tak jak pisalem - moj wizerunek na
tej liscie akurat w tym momencie najmniej mnie obchodzi. Jedyne co chce
osiagnac to udowodnienie kilku ludziom, ze sa rzeczy, o ktorych jednak nie
maja pojecia - ja sam zdaje sobie z tego doskonale sprawe i staram sie
tematow na ktore nie mam wyrobionego zdania oraz jakiegos doswiadczenia w
praktyce w ogole nie poruszac.

************************************ jurand_at_zeus.polsl.gliwice.pl
                                     Tomasz Jarnot, tel. 0602 175699
                        
                          TELNET IN PEACE ...
********************************************************************



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:44:31 MET DST