Autor: ZSigmondt Thomas de Voo Bross (elite_at_positive.net.pl)
Data: Wed 07 Oct 1998 - 17:59:46 MET DST
Z myszkami A4-tech to byla inna sprawa. Na rynek trafily z Chin cale serie
podroobek w ktoorych zacinaly sie klawisze, padaly kable, i siadala
mechanika. Myszki tamte zostaly dodatkowo wyposazone w polskie instrukcje i
gwarancje ale w 80% nadawaly sie na rozjechanie walcem.
Przemek Dargiel napisał(a) w wiadomości: <361b11ff.7278048_at_news.tpnet.pl>...
>On Tue, 06 Oct 1998 09:43:54 +0200, MACIEJ MROCZKOWSKI
><bioinfo_at_biotop.umcs.lublin.pl> wrote:
>
>
>> Absolutnie się nie zgadzam. Mam w pracy 2 myszy mechaniczno-optyczne
>>A4tech, w domu Track bala i mysz optyczna A4tech. Myszy (zwłaszcza
>>mechaniczne) chodzą w dość ciężkich warunkach (intensywna praca na
>>niespecjalnie czystych podkładkach) ponad 2 lata i są O.K
>
>Dodam swoje 3 grosze. Miałem na studiach (5 lat) A4tech, przez dobre 8
>godzin dziennie, albo i lepiej pracowała i pewnie nadal pracuje.
>Faktem jest, że poszedł lewy przycisk, ale zmieniłem go ze rodkowym i
>to byłoby na tyle co do jej usterek.
>
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:41:59 MET DST