Autor: Marek Oberman (pesk_at_pesk.org.pl)
Data: Mon 24 Aug 1998 - 22:21:20 MET DST
-----Wiadomość oryginalna-----
Od: Jurek <yooreck_at_free.polbox.pl>
Do: Multiple recipients of list <pecet_at_man.lodz.pl>
Data: 24 sierpnia 1998 21:32
Temat: Re: iMac (by3o Re: Pożegnanie z Afryką)
>Alez ja, jako stary Makjuzer, jestem strasznie wyluzowany, a powyzszy
>fragment rzucilem, caly bedac odprezony i usmiechniety. Ale, jako, hm,
>czlowiek zarabiajacy na zycie slowem, raczej humanista.... sam wiesz,
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
>"aby jezyk gietki wypowiedzial wszystko, co pomysli glowa"... a glowa
>pomyslala, ze ten blaszakmen pie******* I ja go zlewam radosnym bedac,
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
>usmiechnietym i zupelnie bez stresu....:-))))))
>Pozdrowienia
>
>Jerzy W. Bebak
>Trybuna Slaska Katowice
>
>PS. A wlasciwie, to czemu oni sie wpie******** na pl.comp.sys.macintosh?
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
<off topic>
Taaa, piszesz, ze zarabiasz na zycie slowem,
to chyba ledwo laczysz koniec z koncem
skoro Twoj zasob slow jest tak ograniczony
i nie potrafisz wyrazic swoich emocji uzywajac
slow bardziej cywilizowanych. W innych Twoich
postach tez co chwila przewija sie dupa, wypie****,
wpie****, gowno, dupa brakuje jeszcze chu*a lub
mocniejszych.
Ps.
Jesli Trybuna Slaska to cos a`la NIE
Urbana to przepraszam, w takim
przypadku zapewne oplywasz w
dostatek.
Ps.I
Zeby nie bylo, ze piszac powyzsze
bronie w jakis sposob PCta.
Wynurzenia te dotycza jedynie
kultury wypowiedzi pana "Humanisty",
z ktora mam przyjemnosc obcowac
podczas czytania tego watku...
Ps.II
...a watek ten jest ciekawy nie
ze wzgledu na tresc ile na korzysci
plynace z jego czytania. Teksty te
w pelni pokrywaja dzienne zapotrzebowanie
na smiech czlowieka o wadze 75-80 kg .
Do tej pory myslalem, ze jedynie slawek
ma monopol na pisanie durnych od pochwalnych,
ktorych przedmiotem jest Microsoft a co za tym
idzie rynek PC. Jednak jako akcjonariusz M$
inaczej biedaczek nie moze. A tu widze, ze
i inni broniac "swoich" systemow popadaja
w skrajnosci.
Ludzie przeciez wiadomo, ze np. do
profesjonalnej grafiki reklamowej PC`ty
sie nie nadaja, do skladu wiekszej gazety
tez nie (choc juz bardziej).
Na pII300 128mb komfort pracy podczas
przygotowywania plikow kilkunastomegowych
w duzych dpi jest mizerny. Na MACowce
jest OK (oba za podobne $)
Z drugiej strony dla przecietnego zjadacza
hardware`u czy Quake`o`maniaka ;) MAC w domu
jest bez sensu.
Klocicie sie bo macie wybor? Czyli co lepiej
zeby go nie bylo, wtedy nie byloby o co sie
klocic? To naprawde jest juz smieszne,
wiekszosc z Was IMHO ma racje co do wysuwanych
argumentow, ale po co udowadniac na sile,
ze MAC "na kazdym stole" to jest to, albo
ze studio grafiki reklamowej spokojnie
moze stanac tylko na PCtach?
Macie wybor to kupcie sobie co Wam
bardziej odpowiada i na co bedziecie
mogli zdobyc potrzebny soft i nie mowcie,
ze platforma sprzetowa/programowa jaka wybraliscie
moze pracowac we wszystkich zastosowaniach, bo
to mniejsza albo wieksza bzdura.
</off topic>
Pozdrawiam
Marek Oberman
_________________________________________________________
E-mail: pesk_at_pesk.org.pl | Strony o niekompetencji
WWW: http://www.pesk.org.pl | firm, polityce ekonomii
SMS: link ze strony glownej | ochronie srodowiska i..
http://www.koty.vr.pl <----- Strony o kotach ----->
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:31:58 MET DST