Autor: Mariusz Sputo (sputo_at_kki.net.pl)
Data: Wed 15 Jul 1998 - 21:32:30 MET DST
Witam wszystkich.
Bylem sobie dzis dokupic do 64MB RAM i co?
Malo tego, ze mieli tylko jednego DIMMa (zamowionego wczesniej) to do
tego takie kwiatki wyrosly w systemie, ze WinRescue95 sobie z tym nie
poradzil i musialem przegrzebac cale ustawienia systemu zeby dojsc do
tego co zwalili mi montazem (ha! testowaniem czy chodzi) nowego wujka. W
efekcie nie zdal egzaminu Himem'a i go nie klupilem - czekam az laskawie
sprowadza kolejnego wuja 64M, kolejny raz pojade do nich kilkanascie
kilometrow do serwisu (oplombowana mam bude) i kolejny raz bede musial
sie grzebac w Szklarni jak cos spieprza.
Na ucieche to sie ladnie zaslaniaja regulka 'nie odpowiadamy za dane na
nosnikach magnetycznych'. Najchetniej formatuja twarde i nagrywaja
system od nowa (tak koledze zrobili - winny byl CD-ROM uszkodzony
mechanicznie, no ale "fachowiec" sie uparl, ze to wina systemu, wiec
wklepal FORMAT C: /S), nawet jezeli potrzeba tylko jedna opcje odznaczyc
lub zaznaczyc, bo kurde fachowiec od siedmiu bolesci ma lenia system
przeanalizowac i Pomoc poczytac, bo 'to niegodne fachowca'. O, tyle.
No. Musialem Wam sie troche wyzalic jakie to 'swiatowe' firmy u Nas
sprzedaja komputery, bo mnie juz trafia.
Dla info to firma nazywa sie GlobNet i miesci sie w Kedzierzynie-Kozlu
na ul. Raclawickiej 15. Kupic u nich warto czesci, bo sa tanie, ale
nigdy caly komputer.
Pozdrawiam
Rosi
P.S.
Zeby to byl pierwszy raz to bym wybaczyl, ale za drugim razem...
-- Wyslano przez Serwis RUBIKON - http://www.rubikon.net.pl
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:24:57 MET DST