Autor: Wojciech Smagowicz (wojtek_at_cyber.olnet.com.pl)
Data: Fri 12 Jun 1998 - 23:00:10 MET DST
andy wrote:
> Zastanawia mnie czy jest sens, pracujac pod win95, ustawic odpowiednie
Żyłuj pamięć aż do bólu!!! Windzie to może nawet pomóc działać
POPRAWNIE. Polecam QEMM - jest to poprawa widoczna nie tylko dla
programów DOS, ale nawet Winda działa szybciej (nie używaj powiększacza
pamięci MAGNARAM chyba że masz Pentium II 400 MHz i tylko 8 MB RAM).
> device=c:\windows\himem.sys
> device=c:\windows\emm386.exe noems
tu możesz dopisać jeszcze ^ i=b000-b7ff
o ile nie masz karty na układzie S3 (S3 801/805, Trio 32/64/64V+ itp.)
> dos=high,umb
> devicehigh=..... itd.
tu ręcznie wpisz ładownie następujących rzeczy:
FILESHIGH=...
BUFFERSHIGH=...
STACKSHIGH=..
FCBSHIGH=1 <-- tyle wystarcza chyba że używasz programów z
taaaaaaaaaaaaką brodą (pamiętających XT)
DEVICEHIGH=...IFSHLP.SYS
DEVICEHIGH=...SETVER.EXE
Przy wyłapywaniu nieużywanych katakUMB można wykorzystać MicroSoft
Diagnostic (MSD.EXE) może być z DOS 6.22 lub Win 3.x i te bloki można
włączać do linii EMM386. Uwaga na niektórych płytach może być wolny blok
E000-EFFF ale podzielony na dwie częsci E000-E7FF i E800-EFFF. Taka
sytuacja objawia się tym, że po włączeniu całego nominalnie wolnego
obszaru po restarcie komputer zawiesza się nawet przed AUTOEXEC-em.
należy wtedy go podzielić na takie częsći.
Przepraszam, jesli pisze o rzeczach oczywistych.
Wojciech Smagowicz
wojtek_at_cyber.olnet.com.pl
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:20:47 MET DST