Re: CDROMy - osiołkowi w żłoby...˙

Autor: Daniel Fenert (daniel_at_kanonicza.usk.pk.edu.pl)
Data: Fri 05 Jun 1998 - 07:10:28 MET DST


Dnia Thu, 4 Jun 1998 23:18:00 +0200, "Michal Piotrkowicz"
<moll47u_at_kki.net.pl> napisał(a):

>|>a dlaczego niby TEACi są takie dobre? i jak z ceną w stos. do
>innych?
>|Troszkę droższe są w stosunku do innych (a SCSI to już całkowity
>|przekręt - swego czasu dałem 600zł), ale działają pięknie, nie wiem
>co
>|więcej napisać, miałem wiele CD-ROM'ów jak byłem na kupnie (8 lub
>10),
>|ale zostałem na Teac'u i na nic go nie zmienię :)
>
>
>Moze jakies wieksze uzasadnienie - bo ja tez musze cos kupic - wazne
>jest to by b. dobze czytal plyty audio (porysowane) i wspolpracowal z
To akurat wiem z własnego doświadczenia (brat jest DJ'em i kopiuje tego
dosyć dużo) wiem że jest świetny. Mniej więcej raz na miesiąc musi
odczytać jakiś pojedynczy kawałek z nagrywarki, a kopiuje od 5 do
30(sic!) płyt na tydzień.
>nagrywarka. Podobno normalne CD-ROM'y (tylko te najnowsze) potrafia
>czytac nie zamkniete plyty wielosesyjne? Czy to prawda?
AFAIK żaden CD tego nie potrafi... ale mogę się mylić oczywiście.

--
Daniel Fenert  < mailto:daniel_at_kanonicza.usk.pk.edu.pl >
======k-n-o-w-n==a-s==M-a-n-i-a-C======
A man with only the humblest of means will cling to life like a 
leech on a pig’s ass, but a man with nothing cannot know fear.
=-Hołmpejdż: http://kanonicza.usk.pk.edu.pl/~daniel/ -=


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:19:51 MET DST