Re: Problem z płytą główną YAKUMO...

Autor: Mariusz M. (mariuszm_at_kki.net.pl)
Data: Sat 18 Apr 1998 - 11:23:58 MET DST


Zbigniew Klos napisał(a) w wiadomości: <3535E6D6.C794D81C_at_lucent.com>...
>Mariusz M. wrote:
>>
>> Zwracam się do Was z uprzejm± pro¶b± o rozwi±zanie dręcz±cego mnie
>> problemu. Mój kłopot polega na tym, że od pewnego czasu jestem
posiadaczem
>> płyty głównej YAKUMO model Y586TX-1, która przysparza mi troszeczkę
>> kłopotów. Otóż dręczy mnie to, że zwykle po zawieszeniu się komputera
>> (czasami wszystko zamraża się na ekranie i pozostaje w bezruchu lub co
>> czę¶ciej się zdarza, po zamrożeniu wykonuje się reset) zwykle nie
przechodzi
>> test pamięci. Ponowny reset niczego nie zmienia, dopiero wył±czenie
maszyny
>> na kilka minut przywraca pierwotny stan, to znaczy cało¶ć startuje od
nowa.
>> Pierwszym podejrzeniem staje się oczywi¶cie pamięć (posiadam 4x8 MB EDO
>> SIMM), lecz pamięci okazuj± się być sprawne, ponieważ testowałem je przez
>> wiele godzin na innych maszynach i nie stanowiły problemu.
>
>Czy testowales je na innych plytach glownych ? Z oznaczenia plyty domyslam
sie,
>ze jest to plyta z Tritonem TX.
>Sprobuj z plyta z Tritonem HX, VX albo w ogole nie-Intelowskim chipsetem.
>
>Byc moze pamieci, ktore posiadasz nie dzialaja dobrze wlasnie z Tritonem TX
albo
>z tym modelem plyty.
>
>Mialem kiedys pamieci, ktore nie chodzili na mojej dawnej plycie 486. Za to
>chodzily na kazdej innej plycie. Podobnie ta plyta akceptowala kazde
pamieci
>byle nie te.
>Objawy byly takie, ze po ~30 minutach pracy dostawalem w Win95 rozne dziwne
>bledy. Po paru minutach odpoczynku wszystko wracalo do normy.
>Wszystko bylo dobrze jak zwolnilem zegar (ponizej nominalnej wartosci) ale
co to
>za rozwiazanie...
>
>> Moja konfiguracja przedstawia się następuj±c±: Pentium 200 MMX,
32
>> MB RAM, miroMEDIA 3D/SE (na chipsecie S3), Sound Blaster AWE 64 Value,
modem
>> Zoltrix 33600 (opcja fax, voice, itd.), HD 2,1 GB Samsung, CD 24x Aztec,
>> monitor Daewoo 15" 1511B. Zaznaczam, że programowo wszystko jest OK, brak
>> konfilktów, odpowiednie przerwania, itd. Pocz±tkowo s±dziłem, że jest to
>> wina mojej płyty, ale okazało się to złudne, ponieważ mam dwóch
znajomych,
>> którzy również s± posiadaczami tego samego modelu płyty i maj± ten sam
>> problem.
>
>Czy maja takie same pamieci jak ty ?
>
>Jesli tak, to patrz wyzej.
>
>Jesli nie, to moze byc to wada konstrukcyjna plyty. Zdarzaja sie takie
>przypadki.
>Mialem kiedys plyte DataExpert z Tritionem HX na ktorej nijak nie dawalo
sie
>zainstalowac Win95 (jakies dziwne zawieszenia i bledy w trakcie
instalacji).
>Bylem w firmie, gdzie kupowalem i jak to zobaczyli (inny procesor, inna
pamiec,
>wszystko oprocz plyty bylo inne a efekt ten sam) to mi wymienili od reki.
Nie
>chcialem sie przekonywac w domu czy jest OK a wiec od razu poprosilem o
>sprawdzenie tej nowej. Okazalo sie, ze jest to samo. Potem jeszcze jedna i
to
>samo. Po prostu feler w konstrukcji albo wadliwa seria.
>
>> Posiadaj± oni co prawda również karty graficzne na chipach S3 oraz
>> procesory 166MMX. Zauważyłem, że (co może się wydawać ¶mieszne)
stuknięcie w
>> obudowę powoduje, że test pamięci przechodzi, choć również nie zawsze (na
>> jakie¶ 90% przypdaków). Czasami moja maszyna zawiesza się bez powodu,
tzn.
>> pracuj±c w Wordzie lub innej aplikacji, potrafi się podwiesić (i przy
okazji
>> mnie zirytować). Zaznaczam, że ustawienia zworek na płycie dotycz±ce
>> procesora s± OK (napięcie 2,8V i 3,3V oraz 66MHz, mnożnik x3). Zauważyłem
>> również, że fabrycznie były troszeczke inaczej umieszczone zworki
dotycz±ce
>> ustalania napięcia na modułach DIMM (3,3V lub 5V). Chodzi mi o to, że nie
>> zwierały one tradycyjnie pinów 1 z 2, tylko wygl±dało to tak: 1z1, 2z2,
itd.
>> Zauważyłem, że jeżeli bezpo¶rednio po zawieszeniu się, wyjmę ko¶ć pamięci
i
>> włożę j± spowrotem w to samo miejsce i uruchomię komputer od razu (bez
>> odczekiwania tych kilku minut), to cało¶ć rusza bez zarzutu. Również w
>> BIOSie ustawiłem maksymalny czas dostępu do pamięci - bez skutku.
>> Poprzednio posiadałem płytę ASUS 5BT5, z któr± miałem podobne
>> problemy.
>
>Sprawdz dobrze ustawienie jumperow.
>
>Jaki chipset ma ta plyta 5BT5 ?
>Czy uzywales tych samych pamieci co teraz ?
>
>>Je¶li możecie mi pomóc, to będę dozgonnie wdzięczny, w przeciwnym
>> razie proszę o adres osoby lub firmy, która mogłaby mi pomóc.
>>
>> Dzięki z góry!!!
>>
>> Mariusz M.
>
>Zbyszek Klos

        Na poczatku chcialbym serdecznie podziekowac Tobie Zbyszku za
zainteresowanie moim problemem. Jeszcze raz dzieki.
        Co do moich pamieci, to testowalem je na róznych innych plytach VX,
HX, a nawet FX (swojego TXa oczywiscie nie wliczam). Wszystko dzialalo bez
zarzutu. Moi znajomi maja pamieci takie, jakie ja mialem poprzednio. Te,
które posiadam teraz sa juz drugimi, poniewaz poprzednie ulegly uszkodzeniu
z niewiadomych mi przyczyn. Byc moze te plyty pochodza, jak sam sugerujesz,
z wadliwej serii. Jest to prawdopodobne, poniewaz ja oraz moi znajomi
kupowali te plyty w niemalze tym samym czasie co ja.
        Jesli chodzi o ustawienia jumperków na plycie, to sprawdzalem je ze
20 razy, bardzo dokladnie analizujac kazde z ustawien. Dlatego podejrzewam,
ze ustawienia sa OK. Te pamieci, których uzywam teraz sa juz drugimi z
kolei. Zastanawiam sie, czy nie byloby sensownym rozwiazaniem wymiana SIMMów
na DIMMy. No oczywiscie o zaletach nie bede sie tu rozwodzil, ale
pomyslalem, ze jezeli sloty na SIMMy posiadaja jakas usterke, to wydaje mi
sie, ze instalujac DIMMy w innych slotach bede mógl wywnioskowac, czy
rzeczywiscie problem lezy w tych gniazdach SIMMowych. Zastanawiam sie
równiez, czy rozsadnym rozwiazaniem nie bylaby wymiana plyty glównej na
jakiegos np. VX Pro, lub cos podobnego. A wlasciwie jakie róznice dziela
plyty oparte na chipach FX, HX, VH i TX (no o LX na razie nie rozmawiajmy)?
        Dzisiaj odebralem maila od firmy komputerowej we Wroclawiu, do
której zwrócilem sie z moim problemem. Otrzymalem w odpowiedzi, ze
powinienem sprawdzic, czy mam paste silikonowa na procesorze. Oczywiscie
kiedys mialem, ale okazalo sie, ze uzywanie jej odnioslo skutek odwrotny,
tzn. izolowalo radiator od procesora. Pewnie mialem jakis pseudo-silikon, a
zaznaczam, ze nie byl to ten do uszczelniania wanny w lazience. Oczywiscie
skutek byl ten sam, caly czas sie wieszala moja maszynka. Sprawdzalem
równiez coolerka na procesorze i jak na razie dziala bez zarzutu i chlodzi
doskoale, a wywnioskowalem to z tego, ze wlaczylem sobie go kiedys trzymajac
na dloni i po uplywie kilku sekund stal sie bardzo zimny. Dlatego tez mysle,
ze jest OK. Proponowano mi równiez obnizyc czestotliwosc pracy procesora na
166 MHz, ale to równiez nie odnosilo skutku. Próbowalem nawet na 133 MHz.
Oczywiscie równiez proponowano mi bootowanie z dyskietki ratunkowej lub
antywirusowej w celu odnowienia plików systemowych. Prawde mówiac to caly
system z wszystkimi skladnikami, nie wylaczajac formatowania dysku,
przeprowadzilem chyba ze cztery razy - oczywiscie bez wiekszego rezultatu.
Najbardziej przypadla mi do gustu ostatnia propozycja, czyli przeczyszczenie
spirytusem lub twarda gumka do mazania styków na SIMMach. Tak tez zrobilem i
caly czas czekam na zawieszenie sie mojej maszynki. Juz dziala od dobrej
godziny i jak na razie nic. Oczywiscie nie ciesze sie przedwczesnie
poniewaz, zawsze kiedy wyjmowalem i wkladalem pamieci z powrotem, calosc
dzialala poprawnie przez jakis czas. Podczas czyszczenia styków, zauwazylem
na waciku dosc duza ilosc zanieczyszczen i dlatego mam powody przypuszczac,
ze pewnie to jest przyczyna mojego paskudnego stanu rzeczy. Na razie sie
ciesze, ale bez wielkiego okazywania mojej radosci wokolo. Pozyjemy,
zobaczymy.

Mariusz M.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:10:46 MET DST