Autor: R.Zylla (zylla_at_ck-sg.p.lodz.pl)
Data: Fri 17 Apr 1998 - 10:55:34 MET DST
At 10:36 04-17-98 +0200, you wrote:
>
>>>Podkrecilem swojego P233MXX na 266...
>>>Na 266 bez obudowy proca nagrzewa mi sie do 64 stopni a z obudowa do 75
>>>stopni
>>>Wydaje mi sie , ze to dosyc cieplo...
>>>Czy to za goraco czy tak ma byc ?
>
>
>MMX maja dozwolona temp. pracy do 85 stopni. Jednak jesli masz tak znaczna
>roznice temp z obudwa i bez to zastosuj kilka manewrow oskrzydlajacych:
>1. Jesli masz karte grafiki ktora sie grzeje np. monster, riva a nawet
>tseng, to zaloz na nia dodatkowy wentylator.
>2. Zrob pozadek z kablami niech sie nie placza po calej obudowei.
Odslon dziury w zasilaczu od strony wnetrza komputera.
Czesto w tym miejscu jest kabel od CDROMu
>3. Wyjmij jedna dwie zaslepki z tyl obudowy.
Ale zaloz tam jakis rodzaj filtru/siatki zeby ci sie
komputer nie zasyfial. Kurz plus wilgoc daja czesto
takie objawy, ze w poniedzialek rano komputer w firmie
nie chce wystartowac.
>4. Zaloz dodatkowy wentylator z przodu obudowy (koszt porzadnego wentylatora
>to 15 zl). Aby nie szumial mozesz go dac nawet na 5V zamiast dwunastu. Jego
>zadaniem jest tylko wymiana powietrza z otoczeniem.
>
>Takie kroki stosowalem nie raz i temp. niemal zawsze wracala do jakis 60 -
>65 stopni na procku i gora 40 na plycie.
>
>Tomasz Krawczyk
>tkrawczyk_at_writeme.com
-- Romek ~~==__ Pecetologia to nauka doświadczalna __==~~ ~~==__ ale czasami RTFM please __==~~
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:10:28 MET DST