Przepłacił... zdrowiem.

Autor: Arkadiusz Skwarek (arkadys_at_akropolis.pol.lublin.pl)
Data: Fri 17 Apr 1998 - 10:23:48 MET DST


<cytat>

Jan K. spełnił marzenie swojej rodziny: kupił komputer. Szczę¶cie jednak
nie trwało długo. Zaczął się koszmar...

Banalny początek: wygodny fotel, popołudniowa gazeta i to ogłoszenie:
"supernowoczesny komputer za niewielkie pieniądze". Pan Jan nie
zastanawiał się długo - nie upłynęły dwa dni i cudo współczesnej
techniki zajęło centralne miejsce w domu państwa K.

Następnego dnia komputer wrócił do sklepu, bowiem wskutek niewielkiej
usterki nie dało się go uruchomić. Na nowy dysk Jan K. czekał dwa
tygodnie. Tak, jak na nową kartę grafiki. Napęd CD odmówił mu
posłuszeństwa w trakcie próby instalacji pirackiego systemu Windows. Jan
K. kupił nowy czytnik CD na komputerowej giełdzie.

Po dwóch miesiącach przeróbek i napraw komputer był wreszcie gotów do
pracy Jan K. ze wzruszeniem włączył komputer. Niestety, zamiast miłego
szumu wentylatora usłyszał przeraĽliwy krzyk swojej żony: nieszczę¶liwie
oparta jedną ręką o obudowę komputera dotknęła grzejnika centralnego
ogrzewania. Tylko dzięki przytomno¶ci umysłu Jana K. uszła z życiem.
Niestety, wskutek porażenia prądem straciła mowę.

Jan K. jest upartym człowiekiem. Uruchomił oporny komputer. Jako¶
nauczył się obsługi. Kupił sobie okulary. Potem kupił nowe. I nowy
monitor.

Pracę skończył jak zwykle po godzinie 19-tej. Usiadł w wygodnym fotelu i
pomy¶lał:
Czy mogło być inaczej?

</cytat>

Powyższy tekst jest początkiem stylizowanej na krótki felietonik reklamy
Optimusa w GW. Zastanawiam się czy opis tego horroru nie powstał czasem
na podstawie skarg użytkowników ich sprzętu. Je¶li tak, to na końcowe
pytanie należałoby odpowiedzieć: Tak! Gdyby¶ nie kupił Optimusa! :->>>

Pozdrówko
Arkady



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:10:28 MET DST