Zip drive - problemy

Autor: roman_at_silesia.pik-net.pl
Data: Tue 14 Apr 1998 - 19:22:23 MET DST


Krzysztof Janicki wrote:

[...]

>> Dzieje się to zapewne na napędzie IDE... Nazywa się to COD
>> (ClickOfDeath) i jest przypadłością ok. 1% napędów IDE z wczesnej
>> produkcji (IOmega się do tego oficjalnie przyznała) :-(
>> Natychmiast _wymień_ ten napęd, bo rozwali Ci _nieodwracalnie_
>> wszystkie dyskietki.
 KJ> Dzieki Roman za informacje, ale zadam Ci pytania pomocnicze. Rzeczywiscie
 KJ> dzieje sie to NAJCZESCIEJ na IDE. Ale IDE mamy od 2 miesiecy. Poprzednio
 KJ> byly 2xSCSI wew. na PC i 2xSCSI na Mac-u. Czy to o czym piszesz dotyczy
 KJ> rowniez SCSI wew??? Znacznie rzadziej, ale to nam sie dzialo wczesniej. I

Nie wiem czy na SCSI - larmo się podniosło po pojawieniu się napędów IDE...

 KJ> druga sprawa. Odnioslem wtedy wrazenie (tylko wrazenie), ze to Mac
 KJ> cos miesza z dyskietkami. I co z dyskietkami??? One jak napisalem
 KJ> "daja sie naprawic" i chodza np kolejne 2 tygodnie po czym znow
 KJ> ktoras pada.

Dziwne jest to, że dają się reanimować... Według moich informacji uszkodzenia
są nieodwracalne. Jest to ponoć związane ze ścieżką 'techniczną', która nawet
przy 'długim' formatowaniu nie jest formatowana. Sam mechanizm 'click of death'
podobno polega na niemożności skalibrowania się napędu i rypania zapisów m.in.
po ścieżce technicznej i uszkadzaniu żywotnych informacji tam zapisanych.
Dodatkowo, po kilku rąbnieciach głowicami w ograniczniki coś się tam wygina i po
pewnym czasie logika nie jest w stanie już skompensować przesunięć.

 KJ> Martwi mnie tez, czy duzy dystrybutor z Warszawy wymieni Zip Drive z
 KJ> uszkodzona "chwilowo" dyskietka na podstawie doniesien z Internetu???

Próbuj.

--
RoMan (2:484/88_at_fidonet.org)
mailto:roman_at_silesia.pik-net.pl


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:09:55 MET DST